Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bardzo zmienne nastroje piłkarzy. Pierwsza wygrana Sokoła Radomin

Adam Chrzanowski
nad
Siedem klubów piłkarskich z powiatu golubsko – dobrzyńskiego rozegrało swoje kolejne mecze ligowe.

Wydarzeniem było pierwsze czwartoligowe zwycięstwo Sokoła Radomin. Ekipa z Radomina tym razem na wyjeździe zmierzyła się ze Spartą Brodnica. Wygrała 0:1 a jedyne trafienie uzyskał dla radominian Waldemar Jachowski. W ten sposób sytuacja Sokoła jest w tabeli trudna ale już nie taka tragiczna jak wcześniej. Z kolei katastrofalnie idzie Drwęcy Golub – Dobrzyń. Ten piątoligowiec na wyjeździe zmierzył się z Mustangiem Ostaszewo. Przegrał aż 13:0. W sezonie 2006/2007 Drwęca przegrała na wyjeździe z Zawiszą Bydgoszcz 14:0.

Zatem tym razem w Ostaszewie tylko jednego gola zabrakło ekipie z Golubia – Dobrzynia do pobicia tego niechlubnego rekordu. A inny rekord golubscy piłkarze już pobili. W sezonie 1992/93 przegrali pierwszych siedem spotkań ligowych. Dopiero w ósmej kolejce pokonali 4:2 Promień Kowalewo Pomorskie. Teraz mają już na swoim koncie dziewięć przegranych pod rząd. Lepiej poszło innym piątoligowcom. Wspomniany Promień Kowalewo Pomorskie zremisował na wyjeździe 0:0 z BKS-em Bydgoszcz. Jeszcze lepiej zagrała Iskra Ciechocin.

U sienie wygrała 3:2 z Pomorzaninem Serock. Niestety przegrał 0:1 A-klasowy Pogrom Zbójno. A we Wrockach doszło do B-klasowych derbów gminy Golub – Dobrzyń. Zryw uległ 1:2 Saturnowi Ostrowite Golubskie.
Pomeczowe opinie:

IV.Liga. Sparta Brodnica – Sokół Radomin 0:1.

-W sam mecz weszliśmy słabo – mówi Sławomir Rożek, trener Sokoła. - Było to widoczne zwłaszcza w trakcie pierwszych piętnastu minut. Ale już potem do przerwy przewaga była po naszej stronie. Jednak do przerwy nie padła ani jedna bramka. Na szczęście zaraz po przerwie w 48 minucie meczu Waldemar Jachowski uzyskał dla nas prowadzenie. W takiej sytuacji gospodarze otworzyli grę. Było więcej okazji bramkowych. Z naszej strony sytuacji sam na sam z bramkarzem nie wykorzystał Piotr Marcinkowski. Oni również mogli zdobyć gola po strzale głową. Na szczęście wygraliśmy i teraz w najbliższą sobotę postaramy się podtrzymać tą passę w kolejnym spotkaniu.

SOKÓŁ: Miłosz Szponikowski, Miłosz Piotrowski, Krzysztof Marcinkowski, Paweł Piotrowski, Czajkowski, Muchewicz, (60 Przemysław Jachowski), Kamil Szponikowski, Bruzdewicz, Stefański, Piotr Marcinkowski, Waldemar Jachowski 1 (70 Robert Piotrowski).

B-KLASA Zryw Wrocki – Saturn Ostrowite Golubskie 1:2.

- Jako pierwsi bramkę strzelili rywale – mówi Kamil Falkiewicz, trener Saturna. - Przeciwnik oddał strzał z 60 metrów i przelobował nim naszego bramkarza. Potem gospodarze rozpaczliwie bronili dostępu do swojej bramki. Wybijali piłkę na lewo i prawo. Wyjątkowo dobrze i szczęśliwie bronił również ich bramkarz. W końcu udało się nam wyrównać. Jednak zwycięskiego gola uzyskaliśmy dopiero w 85 minucie. Moim zdaniem wygraliśmy w pełni zasłużenie jednak w naszej grze jest jeszcze wiele do poukładania.
SATURN: Ożóg, Przemysław Korczak, Zgardowski (46 Maruszak), Hejnowski, Burak, Dąbrowski, Licznerski 1, Chojnacki, Mateusz Pankowski (58 Tomasz Korczak), Dziankowski 1, Pietruszyński (25 Kaszuba).
-To było bardzo dobre spotkanie z obydwu stron – mówi Adam Pawlikowski, trener Zrywu. - Z naszej strony gra nie była zła. Mecz był wyrównany a groźne akcje miały miejsce pod jedną i pod drugą bramką. My objęliśmy prowadzenie. Ziółkowskiemu udało się z daleka pokonać bramkarza przeciwników. Potem padło wyrównanie a my drugiego gola straciliśmy w 83 minucie spotkania.

ZRYW: Sitkowski, Kłosowski, Toczyski, Ziółkowski 1, Nelke, Tęgowski, Mateusz Przyjemski, Damian Przyjemski, Ciesielski, Jasiński, Spoczyński.
V.Liga. Mustang Ostaszewo – Drwęca Golub – Dobrzyń 13:0.

-Do 25 minuty meczu nasi piłkarze realizowali założenia przedmeczowe – mówi Dariusz Niburski, który opiekował się w tym meczu ekipą Drwęcy pod nieobecność trenera Łukasza Kierzkowskiego. - Polegały one na tym żeby grać piłką na skrzydła do boku a nie próbować przedzierać się środkiem boiska. Wiedziałem że jesteśmy piłkarsko słabsi i nie możemy sobie pozwolić na otwartą grę. Niestety w 25 minucie padła pierwsza bramka dla rywali.

A w 34 Karol Pagiie dostał drugą żółtą czyli w konsekwencji czerwoną kartkę. Od tego momentu co dwie minuty Mustang strzelał nam gole. Do przerwy padło ich sześć. W drugiej połowie było tak samo. W sumie straciliśmy trzynaście bramek a mogło ich być spokojnie ze dwadzieścia. Na szczęście od większej porażki uchronił nas bramkarz Rafał Bojanowski. Sami mieliśmy dwie okazje strzeleckie.

DRWĘCA: Bojanowski, Bączkowski, Lubieński (46 Mieszała), Karol Pagie, Dariusz Gołoś, Rutkowski, Piotrowski, Sitkowski (46 Zakrzewski), Karol Gołoś, Artur Pagie (75 Cyrklaf), Zgardowski (46 Olczak).

V.Liga. BKS Bydgoszcz – Promień Kowalewo Pomorskie 0:0.

-To było dobre spotkanie które przy większym szczęściu mogliśmy wygrać – mówi Dariusz Rozwadowski, trener Promienia. - Zagraliśmy dzisiaj bardzo dobrze taktycznie. W pierwszej połowie to gospodarze mogli objąć prowadzenie. Trafili wówczas w poprzeczkę. Ale po przerwie my byliśmy bliżsi strzelenia bramki. Dobrych okazji nie wykorzystali na przykład Olkowski i Szczodrowski. A ponadto pod koniec spotkania sędzia nie podyktował nam moim zdaniem ewidentnego rzutu karnego.
PROMIEŃ: Dąbrowski, Kwiatkowski, Tarka, Rzepiński, Bocianowski, Olkowski, Łuszczyński, Kawka (80 Kończalski), Szczodrowski (68 Kawula), Walaszkowski (90 Pawlewicz), Kulczewski (80 Śliwiński).
V.Liga. Iskra Ciechocin – Pomorzanin Serock 3:2.

-Do przerwy prowadziliśmy tylko 2:1 – mówi Łukasz Drwięga, trener Iskry. - Powiedziałem tylko albowiem nasza przewaga powinna był kilku bramkowa. Po prostu nie wykorzystaliśmy dobrych okazji strzeleckich. Dobrze też bronił bramkarz gości. Co gorsza po przerwie przeciwnicy wyrównali na 2:2. I w dodatku mieli jeszcze kilka okazji bramkowych. Na szczęście w 75 minucie Sadowski dał nam zwycięskiego gola. Nasza wygrana powinna być wyższa aniżeli jednobramkowa.

ISKRA: Sielski, Kruczyński, Pukłacki, Kijewski 1, Nurkowski, Ciechacki, Kulasiński (90 Jurgielski), Melnyk, Łęgowski 1 (74 Sadowski 1), Gorczyński, Wieczyński.
A-Klasa. Victoria Czernikowo – Pogrom Zbójno 1:0.

- To był typowy mecz na remis – mówi Piotr Rabażyński, trener Pogromu. - Zarówno my jak i przeciwnicy mieliśmy po dwie bardzo dobre okazje bramkowe. Kluczowa dla całego meczu sytuacja miała miejsce w 70 minucie. Wówczas spuściliśmy z oku Dawida Bochucińskiego. Były zawodnik Iskry Ciechocin uderzył piłkę po ziemi która wpadła przy słupku naszej bramki.
POGROM: Małkiewicz, Damian Skrzeszewski, Jarzębowski, Grochocki, Mateusz Skrzeszewski, Wróblewski, Betlejewski, Dąbrowski, Jakub Nowicki, Modrzejewski, Mateusz Nowicki.

INFO Z POLSKI 5.10.2017 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na golubdobrzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto