Tym razem na wyjeździe zmierzyli się z rywalem z ligi Drwęcą Golub–Dobrzyń. Pogrom wygrał 3:4.
- To był mecz w którym wiele błędów było po obydwu stronach – mówi Piotr Rabażyński, trener Pogromu. - Jednak moim zdaniem byliśmy o tego jednego gola lepsi. To my objęliśmy prowadzenie po strzale Grochockiego. Następnie przeciwnicy uzyskali dwa gole w tym jednego z rzutu karnego. Przed przerwą udało się nam wyrównać po celnym trafieniu Modrzejewskiego. Do przerwy przegrywaliśmy 3:2. Zaraz po przerwie udało się nam wyrównać. A niedługo później objęliśmy ponownie prowadzenie. Te dwie decydujące bramki uzyskał dla nas ponownie Modrzejewski. Wynik końcowy mógł być zupełnie inny. Jednak pod koniec spotkania ani my ani Drwęca nie wykorzystaliśmy rzutu karnego. W naszej postawie było zbyt wiele błędów które są do naprawienia.
POGROM: Jarosław Jasiński, Obermeler, Grabkowski, Mateusz Skrzeszewski, Damina Skrzeszewski, Dolecki, Dąbrowski, Wróblewski, Jakub Nowicki, Modrzejewski 3, Grochocki 1, Mateusz Nowicki, Baliński, Błaszkiewicz, Białkowski, Przemysław Jasiński.
Info z Polski - 27.07.2017
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?