Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowe stawki podatków dla przedsiębiorców z Golubia-Dobrzynia. „Będziemy zamykać firmy”

Karolina Rokitnicka
Karolina Rokitnicka
- Jest pandemia, to wyjątkowa sytuacja, która ogranicza działalność wielu firm. W Kowalewie Pomorskim na rok 2020 nie podnoszono podatków. Są zwolnienia z opłat targowych. Dla nas nie ma w zasadzie niczego, bo przesunięcie terminu płatności to żadna pomoc, normalnie mamy płacić koncesje na sprzedaż alkoholu, nawet gdy lokale były zamknięte, chociaż kwartał umorzenia – mówiła Małgorzata Pokwicka, reprezentująca grupę przedsiębiorców
- Jest pandemia, to wyjątkowa sytuacja, która ogranicza działalność wielu firm. W Kowalewie Pomorskim na rok 2020 nie podnoszono podatków. Są zwolnienia z opłat targowych. Dla nas nie ma w zasadzie niczego, bo przesunięcie terminu płatności to żadna pomoc, normalnie mamy płacić koncesje na sprzedaż alkoholu, nawet gdy lokale były zamknięte, chociaż kwartał umorzenia – mówiła Małgorzata Pokwicka, reprezentująca grupę przedsiębiorców KR
We wtorek 7 grudnia zorganizowano nadzwyczajną sesję Rady Miasta Golubia-Dobrzynia. Pojawiła się na niej grupa przedsiębiorców, którzy są zbulwersowani podnoszeniem dla nich stawek podatku od nieruchomości. - Mamy wyższe stawki niż są w Gdańsku – mówił jeden z przedsiębiorców pokazując podatkowe decyzje.

Zobacz wideo: Nowe mandaty od straży miejskiej - mają większe uprawnienia.

Na wspólnym posiedzeniu komisji 17 listopada proponowano maksymalne stawki podatków od nieruchomości na 2022 roku w Golubiu-Dobrzyniu, w tym 89 groszy od 1 m budynku mieszkalnego (wzrost o 4,71 proc.) i 25,74 zł od 1 m budynku, w którym prowadzona jest działalność gospodarcza (wzrost o 3,65 proc.) To najwyższe stawki, jakie radni mogą ustalić, według progów określonych przez Ministra Finansów. Dokładnie takie stawki uchwalono w Warszawie.

Na ostatniej zwyczajnej sesji Rady Miasta 23 listopada, uchwała ze stawkami podatków na 2022 rok nie pojawiła się. Przy poparciu 9 radnych wprowadzono za to gigantyczne podwyżki wynagrodzenia burmistrza i diet radnych.

Na posiedzeniu komisji infrastruktury 2 grudnia zaprezentowano nowy projekt uchwały w sprawie podatku od nieruchomości. Spośród 13 stawek 10 pozostało na poziomie tegorocznym (w tym od gruntów i mieszkań). Nadal jednak pozostały maksymalne stawki dla przedsiębiorców, identyczne jak w Warszawie.

- W czasie pandemii, tak trudnym dla przedsiębiorców, proszę, by przeanalizować te podwyżki, odstąpić od nich. Wielu z nas pracuje w budżetówce i po prostu w danym dniu dostaje wynagrodzenie za pracę. Przedsiębiorcy muszą wypracować każdą złotówkę. W tym roku wpływy od podatków to 7,9 mln zł, w przyszłym ma być 8,34 mln zł. Oznacza to, że nasi mieszkańcy przedsiębiorcy muszą zapłacić, a wcześniej zarobić 440 tys. zł więcej. To budzi kontrowersje w kontekście podwyżki burmistrza i diet radnych – rocznie około 140 tys. zł, czyli 1/3 podwyżki opłat dla przedsiębiorców. My powinniśmy dbać szczególnie o przedsiębiorców, którzy zapewniają miejsca pracy, płacą wysokie podatki. Minęło 7 lat rządów, a nawet nie było spotkania dla nich - mówiła radna Dominika Piotrowska.

Radny Franciszek Jagielski dodał: - Wzrost podatków oznaczać będzie wzrost cen usług i towarów, który odczują wszyscy mieszkańcy.

Burmistrz Mariusz Piątkowski zaprezentował tabele pokazujące, że podatki rosły w mieście co roku (wyjątek 2012). Przekonywał, że podwyżki są mniejsze niż inflacja (proponowane są maksymalne stawki i wyższe być nie mogą). Twierdzi także, że odstąpienie od podwyżek podatku od mieszkań i gruntów przedsiębiorcy odczują. Zapewniał też, że codziennie spotyka się z przedsiębiorcami.

- Nie musi być kamer i fotografii. Pani lubi robić sobie zdjęcia przy różnych okazjach – zwrócił się do Dominiki Piotrowskiej włodarz. - Ja sądziłem, że mieszkańcy będą zadowoleni, że nie ma podwyżek od mieszkań i gruntów.

Przedsiębiorcy zaznaczyli, że woleliby 4 grosze podwyżki od gruntu niż 0,9 zł on 1 m2 budynku i maksymalną stawkę 25,74 zł.

- Jest pandemia, to wyjątkowa sytuacja, która ogranicza działalność wielu firm. W Kowalewie Pomorskim na rok 2020 nie podnoszono podatków. Są zwolnienia z opłat targowych. Dla nas nie ma w zasadzie niczego, bo przesunięcie terminu płatności to żadna pomoc, normalnie mamy płacić koncesje na sprzedaż alkoholu, nawet gdy lokale były zamknięte, chociaż kwartał umorzenia – mówiła Małgorzata Pokwicka reprezentująca grupę przedsiębiorców.

Burmistrz Mariusz Piątkowski odparł: - Też byśmy chcieli, żeby nam ktoś dał gratis.

- Pan to dosłał 90 proc. wyższą pensję gratis – odpowiedziała radna Piotrowska.

Wisław Lesiak dodał, że gastronomia nie pracowała normalnie 8,5 miesiąca.

- Stawki w Golubiu-Dobrzyniu są wyższe niż w Gdańsku. W 2018 roku w naszym mieście było 22,5 zł za 1m2, rok później w Gdańsku przedsiębiorcy mieli stawkę 21,28 zł – mówił Marian Warnel.

Podano także przykłady stawek z innych miejscowości: - 21,84 zł w Lipnie, 20 zł w Radominie, 21 w Ciechocinie.

- 90 groszy podwyżki wydaje się niewiele, ale przy dużych obiektach to jest bardzo dużo, może oznaczać konieczność zamknięcia firm. Moi rodzice za sklep meblowy przy ul. Szkolnej płacą 67 tys. zł podatku. Podwyżki będzie 3 tys. zł – mówiła córka właścicieli salonu „Kopernik”.

Radna Dominika Piotrowska dodała, że otrzymała podobne informacje o planach zamykania firm przez rosnące koszty i spadek opłacalności, w tym od Kazimierza Adamskiego.

- Będą pustostany jak w Golubiu - przestrzegali przedsiębiorcy.

Wiceburmistrz Róża Kopaczewska zaznaczyła, że w mieście funkcjonuje 657 firm, przytaczając dane dotyczące zawieszenia, wznawiania czy wykreślania działalności. W 2020 zlikwidowanych zostało 41 firm. Do grudnia tego roku zamknięto ich już 46, czyli o 12 proc. więcej, a został jeszcze prawie miesiąc tego roku. Pani wiceburmistrz poinformowała też, że wpływy z tytułu udziału miasta w podatku od osób fizycznych i prawnych są realizowane zgodnie z planem, a w 2020 roku były nawet niemal dwukrotnie wyższe niż zakładano w przypadku osób prawnych.

Przewodniczący rady Łukasz Pietrzak dodał: - Jest plan na inwestycje za 12 mln zł w 2022 roku, są podwyżki diet pensji, diet, a z drugiej strony pomysł uszczuplenia wpływów. Coś tu się nie zgrywa. Udziały w podatkach pokazują kondycje firm. W 2020 roku był to spadek tylko o 100 tys. zł. Nie ma drastycznych różnić w zamykanych firmach. Nie można też robić porównań do innych miast, bo tam może być zupełnie inna struktura dochodów.

Radny Łukasz Bednarski podawał argumenty mające świadczyć o dobrej kondycji firm:
- Niektórzy przedsiębiorcy to się śmiali, że nigdy by nie zarobili takich pieniędzy jak dostali z tarczy. Gdy byłem ostatnio w jednym z lokali, nie było miejsca, żeby wejść – mówił.

Trzeba jednak pamiętać, że w lokalach obowiązuje limit 50 proc. gości, a wkrótce będzie to 30 proc., co ma wpływ na dostępność miejsc dla klientów, ale oznacza zdecydowanie mniejsze zarobki firmy.

Radny Aleksander Wichrowski dopytywał co zmieniło się w 2 tygodnie, że zrezygnowano z części podwyżek podatków.

- Kalkulacja była w większym zakresie – odpowiedział skarbnik Jacek Dowgiałło.

- Warto przeanalizować jeszcze raz stawki dla przedsiębiorców, nie podejmować dziś uchwały. Jestem trzecią kadencję radnym i nie pamiętam, by przedsiębiorcy kiedykolwiek byli na sesji wyrazić swoje niezadowolenie z podwyżek – zaznaczył radny Wichrowski.

Skarbnik wyjaśnił, że aby stawki obowiązywały od nowego roku, trzeba je uchwalić do 9 grudnia.

Radna Justyna Bestry dodała: - Pewnie znów zostanę nazwana „psem pana burmistrza”, za to planuję konsekwencje prawne, ale pan burmistrz słusznie zauważył, że dopiero na końcu podejmowania decyzji pojawia się dyskusja. 17 listopada była komisja i była cisza. 2 grudnia po komisji zaczęła się medialna burza.

Opozycyjni radni jednak już wcześniej wyrażali swoje niezadowolenie, w kontekście podwyżek pensji burmistrza i diet radnych – na sesji 23 listopada mówił o tym Aleksander Wichrowski.

Przedsiębiorcy przekonani, że ich argumenty nie trafiły do większości radnych i władz, opuścili sesyjną salę jeszcze przed głosowaniem.

Ostatecznie 8 radnych było za podniesieniem stawek dla przedsiębiorców, 4 było przeciwnych (Monika Kwidzyńska, Dominika Piotrowska, Franciszek Jagielski i Krzysztof Skrzyniecki) i 2 się wstrzymało (Łukasz Bednarski, Aleksander Wichrowski).

Trwa głosowanie...

Co sądzisz o maksymalnych stawkach podatku od nieruchomości dla przedsiębiorców z Golubia-Dobrzynia?

Nasze Miasto Golub-Dobrzyń

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na golubdobrzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto