Ze spokojem władze samorządowe Golubia–Dobrzynia przyjęły planowaną reformę oświaty

Wszystko wskazuje na to że te zmiany wyjdą dla naszego miasta korzystnie.
- W latach poprzednich wiele dzieci którego kończyły szóstą klasę nie szło do gimnazjum znajdującego się przy ulicy Szkolnej – mówi Mariusz Piątkowski, burmistrz Golubia–Dobrzynia. - Wybierali gimnazjum znajdujące się przy Zespole Szkół numer 1 w Golubiu–Dobrzyniu albo gimnazjum w Gałczewie. A teraz ta sytuacja ulegnie zmianie. Kończąc szóstą klasę do siódmej pójdą w SP 1 lub w SP 2 istniejącej w Zespole Szkół Miejskich w Dobrzyniu. Razem z nimi pozostanie u nas subwencja oświatowa która jak wiadomo idzie za uczniem. Pozwoli to również utrzymać prawie wszystkie etaty nauczycielskie.

Budynek gimnazjum istniejący przy ulicy Szkolnej już jest przygotowywany do wykorzystywania go na inne cele oświatowe. Na pewno po tym jak za trzy lata tego typu szkoły przestaną w Polsce istnieć nadal będzie służył dzieciom z Golubia–Dobrzynia.

- W trakcie zakończonych niedawno wakacji w budynku gimnazjum wykonaliśmy remont który miał na celu przystosowanie trzech znajdujących się w nim pomieszczeń do potrzeb filii jedynego samorządowego przedszkola które pozostało jeszcze w naszym mieście – mówi Mariusz Piątkowski. - Chodzi mi o przedszkole numer 2. Ma ono siedzibę przy ulicy Sienkiewicza. W tej chwili dzieci uczą się w dwóch filiach. Jedna z nich znajduje się właśnie w gimnazjum a druga przy ulicy Kościuszki. Budynek przy Kościuszki powrócił 1 lipca do miasta po tym jak zakończyło dzierżawienie go przedszkole prywatne. Z tym że obiekt przy Kościuszki przeznaczymy z czasem na cele inne aniżeli oświatowe. Po likwidacji gimnazjum dzieci będą chodziły do przedszkola tylko na ulicę Sienkiewicza oraz do filii na Szkolnej. W sumie przygotowaliśmy 318 miejsc w naszym przedszkolu.
Specyfiką oświatową miasta jest to że SP 1 w Golubiu ma zajęcia w dwóch budynkach. Jednym z nich jest dawny zbór ewangelicki.
- Taki stan rzeczy nie jest wygodny ale zarazem na pewno nie będziemy go zmieniać – mówi Mariusz Piątkowski. - Budynek przy ulicy Zamkowej podlega konserwatorowi zabytków. Nie możemy go przez to na przykład docieplić. Dlatego też ciągle mamy ubytki ciepła. Ale niedawno wymieniliśmy okna na plastikowe. Problemem jest również to że obydwa budynki dzieli od siebie droga wojewódzka. Żeby zwiększyć bezpieczeństwo przekraczających ją dzieci zatrudniliśmy od września osobę przeprowadzającą je na ulicy Hallera. Obydwa obiekty szkoły zarówno ten na Zamkowej jak i zbór na Brodnickiej przynoszą nam spore wydatki. Ale są to wydatki społecznie konieczne i w tej materii nie zamierzamy nic zmieniać.

Najnowszym miejskim obiektem oświatowym jest budynek przy ulicy Żeromskiego mieszczący Zespół Szkół Miejskich. Został oddany do użytku 1 września 1991 roku. Obok Szkoły Podstawowej numer 2 imienia Orła Białego mieści się tam również gimnazjum plastyczne.

- Chcielibyśmy wykonać termomodernizację tego budynku – mówi Mariusz Piątkowski. - Ale najszybciej będzie to możliwe w 2018 roku. Nie będzie łatwo otrzymać wsparcie na to zadanie albowiem zmieniły się kryteria otrzymywania na takie cele wsparcia finansowego.

Władze samorządowe systematycznie uzupełniają też wszystkie placówki w nowoczesne pomoce naukowe.

Stypendia socjalne szkolne, dyżur