Zobacz zdjęcia i wyniki meczów Drwęcy i innych drużyn z powiatu golubsko-dobrzyńskiego

Zobacz wideo: Koronawirus kontra piłka nożna. Pandemia torpeduje rozgrywki

B-klasa kujawsko-pomorska

B-klasowy Zryw Wrocki w ostatnich dniach zagrał dwa spotkania. 11 listopada na wyjeździe zremisował z ekipą Tartak Klamry 0:0.

- Po tym spotkaniu czujemy niedosyt – powiedział Adam Pawlikowski, trener Zrywu. - Co prawda zdobyliśmy punkt na wyjeździe, ale powinniśmy ten mecz wygrać. W pierwszej połowie mieliśmy cztery, a nawet pięć bardzo dobrych okazji bramkowych. Po przerwie też ich nie brakowało. Co prawda przeciwnicy również mogli zdobyć bramkę, jednak to my byliśmy bliżsi uzyskania trzech punktów.

ZRYW - skład:

Sitkowski, Skrzek, Spoczyński, Kłosowski (55 Jankowski), Cisło, Kotas, Bieżuński (*0 Kruszkiewicz), Kulka, Gutkowski, Trzebiatowski, Jasiński (80 Tylicki)

W weekend Zryw zagrał w Golubiu-Dobrzyniu derbowe spotkanie z rezerwami Drwęcy. Zryw pokonał gospodarzy 2:1. Do przerwy po golu Zdrojewskiego w 27 minucie było dla 1:0 rezerw Drwęcy. Po przerwie, w 72 minucie wyrównał Trzebiatowski. Zwycięskiego gola dla Zrywu uzyskał w 90 minucie Wróblewski.

- To było bardzo żywiołowe spotkanie – powiedział Adam Pawlikowski, trener Zrywu. - Piłkarze w jego trakcie bardzo dużo biegali. Jeśli chodzi o nas, to mieliśmy w jego trakcie wiele okazji bramkowych. Dopiero w ostatnich chwilach meczu uzyskaliśmy zwycięskiego gola. Gra do końca opłaciła się i zdobyliśmy w ten sposób trzy punkty.

ZRYW – skład:

Sitkowski, Skrzek, Bieżuński, Wróblewski 1, Gutowski, Jasiński, Trzebiatowski 1, Kotas (85 Tylicki), Cisło, Spoczyński (70 Kozak), Kulka (60 Kruszkiewicz).

- Przegraliśmy wygrany mecz – powiedział Kamil Nowatkowski, trener rezerw Drwęcy. - Szkoda, albowiem po raz drugi z rzędu miała miejsce taka sytuacja. Obie bramki straciliśmy po naszych głupich błędach. Byliśmy bardzo nieskuteczni. Ulegliśmy przeciwnikowi, który nie prezentował w tym meczu praktycznie nic.

DRWĘCA II – skład:

Strzelecki, Behlke (46 Guzowski), Jagielski, Socha, Modrzejewski (53 Bartkowski), Zdrojewski 1 (90 Trojanowski), Dębicki, Pytel, Przemysław Baliński, Dawid Pagie (85 Kowalski), Szwaracki

A-klasa kujawsko-pomorska

A-klasowa Drwęca Golub-Dobrzyń u siebie zmierzyła się ze Stalą Grudziądz. Doznała pierwszej w tym sezonie porażki ligowej na swoim boisku. Mecz zakończył się wynikiem 2:1 dla gości.

- Uważam, że sportowo byliśmy lepsi od rywali – powiedział Paweł Pepliński, trener. - Jednak przeciwnicy mieli po prostu więcej szczęścia. Przez to przegraliśmy. No cóż, takie mecze się zdarzają. Przyjmujemy tę porażkę z honorem i nie robimy z tego tragedii. Szkoda tylko, że już wiemy, że na pewno nie będziemy liderami w lidze po rundzie jesiennej.

DRWĘCA - skład:

Bojanowski, Romanowski, Sitkowski, Bączkowski, Studziński (Pytel), Grochocki, Karol Gołoś 1, Kamiński, Dariusz Gołoś (50 Dębowski), Piotrowski, Artur Pagie (65 Petrykowski)

A-klasowy Pogrom Zbójno na swoim obiekcie zmierzył się z Victorią Lisewo. Przegrał 1:2.

- Mecz zaczął się dla nas bardzo dobrze – powiedział Piotr Rabażyński, trener. - W 12 minucie po strzale Baranowskiego objęliśmy prowadzenie. Potem mieliśmy jeszcze kilka okazji bramkowych. Nie wykorzystaliśmy żadnej z nich. Za to jeszcze do przerwy goście strzelili nam dwie bramki. Pierwsza padła po stałym fragmencie gry a druga po indywidualnym błędzie naszego obrońcy. W drugiej połowie od 55 minuty graliśmy z przewagą zawodnika. Brakowało nam jednak okazji do wyrównania. Przegraliśmy, a rywale moim zdaniem byli najlepszym zespołem, z jakim do tej pory graliśmy w tym sezonie.

POGROM – skład:

Ciemiński, Cichowicz (55 Tucholski), Dąbrowski, Stachowski (46 Makowski), Miller, Wrześniewski, Baranowski 1, Damian Skrzeszewski, Modrzejewski (65 Falkiewicz)

V liga kujawsko-pomorska

Piątoligowy Sokół Radomin u siebie zagrał z Pomorzaninem Serock. Wygrał 2:1.

- To było bardzo wyrównane spotkanie – powiedział Sławomir Rożek, trener. - W 15 minucie Paweł Jachowski dał nam prowadzenie. Niestety jeszcze przed przerwą, po naszym błędzie Pomorzanin wyrównał. Po przerwie jeden z rywali otrzymał czerwoną kartkę. Jednak dopiero w 77 minucie zdobyliśmy drugiego i jak się potem okazało zwycięskiego gola. W polu karnym rywali został sfaulowany Szyjkowski. Rzut karny celnie egzekwował Belczyński. Muszę jednak przyznać, że do końca meczu było nerwowo i to pomimo tego, że ekipa z Serocka kończyła mecz w dziewięciu. Do samego końca musieliśmy walczyć o zwycięstwo.

SOKÓŁ - skład:

Miłosz Szponikowski, Czajkowski, Nurkowski, Krzysztof Marcinkowski, Waldema Jachowski, Konrad Muchewicz (65 Piasecki), Dawid Muchewicz ( 60 Szyjkowski), Przemysław Jachowski (75 Belczyński 1), Paweł Jachowski 1, Stasiak (46 Szpejankowski), Piotr Marcinkowski (75 Kamil Szponikowski)

Piątoligowy Promień Kowalewo Pomorskie na wyjeździe walczył z Victorią Czernikowo. Mecz zakończyło się remisem 1:1.

- Według mnie straciliśmy dwa punkty w Czernikowie – powiedział Bartosz Jagielski, trener. - Sędzia nie podyktował dla nas ewidentnego rzutu karnego. Rywal wybił piłkę ręką z linii brakowej. To, że powinniśmy mieć jedenastkę, podkreślił też po meczu obserwator tego spotkania. Do przerwy prowadziliśmy. W 43 minucie gola zdobył dla nas Łuszczyński. Victoria wyrównała po przerwie po naszym błędzie. My mieliśmy jeszcze stuprocentowe okazje bramkowe. Jednak nie udało się nam już ich wykorzystać. Dlatego żałujemy straty dwóch punktów.

PROMIEŃ - skład:

Damian Pawlewicz, Wilkanowski, Andrzejewski, Marski, Olkowski, Siwek (75 Kończalski), Żuchowski, Kopaczewski, Kawula, Rożnowski, Łuszczyński 1