W tym roku do tej pory w akwenach pojawiło się kilka gatunków ryb.
- Jednym z nich jest węgorz – mówi Jano Ogniewski, prezes zarządu rejonowego PZW w Golubiu – Dobrzyniu. - Po 500 sztuk narybku tej ryby trafiło do Okonina i Oszczywilka. Po dwieście pojawiło się w Grodnie i Słupnie. Drugim gatunkiem którym zarybiliśmy nasze jeziora był szczupak. Po dwa tysiące sztuk tej ryby pojawiło się w Kotlewie, Stawku i Handlowym Młynie. A po pięć tysięcy trafiło do Słupna, Grodna, Owieczkowa i Okonina.
Ale najwięcej nowych sztuk jeśli chodzi o gatunki dotyczy sandacza. Do Owieczkowa wpuszczono go 20 tysięcy; do Słupna 15 tysięcy i do Grodna 10 tysięcy.
- Jesienią mamy zamiar przeprowadzić następne zarybianie – mówi Jan Ogniewski. - Do wszystkich naszych akwenów wpuścimy młode węgorze, sandacze, karpie, liny i szczupaki. Ponadto mamy zamiar przeprowadzić odłów kontrolny na Owieczkowie. Jest to jezioro które ze wszystkich posiadanych przez nas akwenów jest najbardziej narażone na zimową przyduchę.
Golubscy wędkarze zarybianie sfinansowali z dwóch źródeł. Jednym z nich były ich własne środki a drugim pieniądze toruńskiego okręgu PZW.
Dlaczego warto biegać? Oto dziesięć powodów/Agencja TVN
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?