Zaczęli grać piątoligowcy. Sokół Radomin pogrążył Iskrę Ciechocin [podsumowanie kolejki w regionie]

W tym sezonie podobnie jak w poprzednim nasz powiat ma trzy kluby grające na tym szczeblu. I tak się złożyło że już w pierwszej kolejce doszło do meczu derbowego. W Radominie tamtejszy Sokół zmierzył się z Iskrą Ciechocin. Sokół wygrał 9:0 a aż pięć goli uzyskał w tym meczu Paweł J

Jachowski. A Promień Kowalewo Pomorskie podejmował u siebie Zawiszę Bydgoszcz. Do 90 minuty był wynik 0:0. Jednak właśnie w doliczonym czasie gry rywale z Bydgoszczy zdobyli zwycięskiego gola.
Pomeczowe opinie:

Sokół Radomin – Iskra Ciechocin 9:0.

- Mieliśmy w tym meczu problemy ze składem – mówi Kamil Falkiewicz, trener Iskry. - Pojechaliśmy na to spotkanie w jedenastu a dopiero później dojechał młody rezerwowy. Ponadto w wyjściowym składzie byli juniorzy młodsi. Pomimo tego uważam że wynik jest o wiele za wysoki. Tym bardziej że aż do 65 minuty było tylko 2:0. Potem jednak naszym zawodnikom zabrakło tlenu i stąd padły kuriozalne bramki. Liczę na to że będzie to pierwszy i ostatni mecz w tym sezonie. Albowiem w następnych zagramy już w zupełnie innym składzie.
ISKRA: Sielski, Kubik, Jurgielski, Szymanek, Burak, Myszkowski, Dawid Gorczyński (46 Bartkowski), Michał Gorczyński, Wrześniewski, Szczygielski, Nurkowski.

- W tym spotkaniu zagraliśmy bardzo dobrze – mówi Sławomir Rożek, trener Sokoła. - Chociaż goście mieli dosyć dobrą okazję na początku meczu. Do przerwy było 2:0 dla nas. Bramki zaczęły się sypać od 65 minuty. Pięć goli uzyskał dla nas Paweł Jachowski. Okazji było bardzo wiele. Mogliśmy strzelić kilkanaście goli. Graliśmy o wiele szybciej aniżeli rywale.

SOKÓŁ: Miłosz Szponikowski, Piotr Piotrowski, Krzysztof Marcinkowski, Czajkowski, Waldemar Jachowski, Dawid Muchewicz, Konrad Muchewicz 1 (60 Robert Piotrowski), Kamil Szponikowski (77 Paweł Piotrowski),k Piotr Marcinkowski (75 Żuchowski 1), Bruzdewicz 1 (60 Luks 1), Paweł Jachowski 5.
Promień Kowalewo Pomorskie – Zawisza Bydgoszcz 0:1.

- Z gry naszej drużyny jestem zadowolony – mówi Bartosz Jagielski, trener Promienia. - Piłkarze walczyli bardzo aktywnie. Szkoda tych dwóch bardzo dobrych okazji które mieliśmy przy stanie 0:0. Na pewno organizację gry miał lepszy Zawisza ale nic z tego nie wynikało. Gola straciliśmy w doliczonym czasie gry.
PROMIEŃ: Dybka, Łuszczyński, Wieczorkowski, Damian Kawula, Walaszkowski, Magdziński, Żbikowski, Jakub Kawual (90 Falkowski), Streich (20 Kończalski), Tarka, Kwiatkowski (60 Glasa).