W Golubiu-Dobrzyniu odbyło się czwarte w tym roku posiedzenie Powiatowej Izby Rolniczej

Najpierw o pracy swojej instytucji opowiedziała Aleksandra Szałwińska przedstawicielka Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Golubiu – Dobrzyniu. Opowiedziała między innymi o trwającym obecnie spisie zwierząt oraz o wypłatach dopłat unijnych dla rolników.

- Moim zdaniem aktualnie rolnictwo się za bardzo zbiurokratyzowało – powiedział Wojciech Pietrzak, przewodniczący Powiatowej Izby Rolniczej w Golubiu – Dobrzyniu. - Aktualnie żeby załatwić jakąś sprawę trzeba mieć bardzo specjalistyczną wiedzę. Jest bardzo dużo biurokracji. A w planach jest rozpoczęcie przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przyjmowania wniosków drogą elektroniczną. To może sprawić wiele problemów przeciętnemu rolnikowi.

Potem poruszono kwestię obecnego roku i pogody. Podkreślono że w latach poprzednich w powiecie golubskim dominowała susza a obecnie mamy do czynienia z rokiem ogromnie deszczowym który stanowi ogromny problem dla rolników. Są ubezwłasnowolnieni nie mogąc wjechać na pola.

- Nasza gmina postanowiła pomóc rolnikom z gminy Rogowo w powiecie żnińskim – powiedział Marek Ryłowicz, wójt gminy Golub – Dobrzyń. - Przekazaliśmy im ogółem 40 tysięcy złotych. Zostały podzielone w postaci bonów o wartości 2 tysiące złotych.

Zwrócono również uwagę na bardzo wysokie ceny sprzętu rolniczego. Podkreślono, że za pieniądze jakie rolnicy uzyskują z dopłat nie można nabyć nowego sprzętu. A koszty remontów również są horrendalne. Jako przykład podano pewien kombajn który uległ awarii. Jego naprawa kosztowałaby posiadającego go rolnika 275 tysięcy złotych.

Obecni podkreślili również to, że urzędnicy państwowi coraz mniej liczą się z przeciętnym rolnikiem. Staje się on przedmiotem a nie podmiotem decyzji rządzących i urzędników unijnych.

Całe spotkanie zakończyło przedświąteczne dzielenie się opłatkiem. Kolejne spotkanie Powiatowej Izby Rolniczej przewidziano na początek 2018 roku.