W Golubiu-Dobrzyniu jest nowa tablica pamiątkowa. Uczczono dr Franciszka Ciszewskiego [zobacz zdjęcia]

Warto wiedzieć, że Franciszek Ciszewski urodził się 2 grudnia 1870 roku w Warszawie. Był synem Maksymiliana i Marii z domu Majnc. Miał młodszego brata Karola (1876-1926), znanego malarza. Po studiach medycznych, które ukończył w 1898 roku odbył praktykę lekarską w Szpitalu Dzieciątka Jezus w Warszawie. Następnie przybył do Dobrzynia. Ożenił się z Heleną Starczewską. Mieli dwoje dzieci – Mariannę Annę (1900-1993) i Tadeusza, który po II wojnie światowej zamieszkał we Francji. Po śmierci Heleny, dr Ciszewski ożenił się z Anielą (z domu Sekuła). W 1912 roku zamieszkał w kamiennicy Stanisława Warszewskiego. Tu prowadził prywatny gabinet lekarski.

- Był to niezwykle aktywny człowiek, zaangażowany w pracę, pomoc drugiemu człowiekowi, życie miasta. Dlatego postanowiliśmy go uczcić. Wśród mieszkańców miasta miał opinię dobrego lekarza, leczącego różne choroby; wykonywał także obowiązki położnika i dentysty. Był lekarzem bezgranicznie oddanym posłudze drugiemu człowiekowi, często nie pobierał należytego wynagrodzenia za świadczone usługi medyczne - informuje Ewa Kaźmierkiewicz ze Stowarzyszenia Przywrócić Pamięć, które ufundowało tablicę. Projekt wsparł Urząd Miasta w Golubiu-Dobrzyniu.

Franciszek Ciszewski w 1919 roku został posłem, jednak po kilku dniach zrzekł się mandatu. w latach 1919-1920 był burmistrzem Dobrzynia n/Drwęca. W 1937 roku wszedł w skład komitetu budowy Figury Matki Bożej Niepokalanej. Był jej współfundatorem. Uczestniczył w życiu społeczno-kulturalnym miast. W 1939 roku z okazji obchodów 700-lecia Golubia wszedł do Komitetu Honorowego Zjazdu Kół Śpiewaczych Okręgu I Pomorskiego Związku Śpiewaczego. Wiele lat był aktywnym członkiem rady parafialnej przy parafii pw. św. Katarzyny w Dobrzyniu.

Franciszek Ciszewski zmarł 22 lutego 1946 roku. Został pochowany na cmentarzu parafialnym w Dobrzyniu. Córka Ciszewskich Marianna Anna wyszła za mąż za Zygmunta Ecksteina-Kamińskiego. Mieli troje dzieci: Ludwika, Jerzego (1926-2004) i Marię (1930-2012). - Wnukowie dr Ciszewskiego brali udział w powstaniu warszawskim. Najstarszy wnuk Ludwik zginął pierwszego dnia powstania, brat jego Jerzy walczył w 2. kompanii batalionu „Zaremba” - ”Piorun” w Śródmieściu Południe, pełnił funkcję łącznika, miał pseudonim „Granit”. Po II wojnie światowej zamieszkał w Szczecinie, gdzie zmarł w 2004 roku. Wnuk dr Ciszewskiego Jerzy Ekcstein-Kamiński miał dwie córki Marię i Elżbietę – dodaje Ewa Kaźmierkiewicz.