Sprawdzamy co jakością wody w Kowalewie Pomorskim

Wideo. Rodzinny kapitał opiekuńczy

- Burmistrz mówił, że po odłączeniu od ZUW w Ostrowitem, na terenie gminy Kowalewo dochodzi do działania osób trzecich przy manipulacji zasuwami wodnymi i hydrantami. Czy policja prowadzi jakieś postępowanie w tej sprawie? Czy są dowody? - pyta nasz Czytelnik.

Zwróciliśmy się do Komendy Powiatowej Policji w Golubiu-Dobrzyniu z zapytaniem czy prowadzi sprawy związane z manipulacją obiektami wodociągowymi na terenie gminy Kowalewo Pomorskie, co mogłoby mieć wpływ na jakość wody.

- Informuję, że w tutejszej jednostce policji nie otrzymaliśmy zgłoszenia w przedmiocie zapytania – wyjaśnia rzecznik KPP Małgorzata Lipińska.

Kolejny Czytelnik wskazuje na potrzebę porównania problemów z jakością wody występujących w Kowalewie Pomorskim z tymi jakie miały miejsce w Radominie po odłączeniu się od Zakładu Usług Wodnych w Ostrowitem.

- Nasze odłączenie się od ZUW w Ostrowitem miało miejsce ponad 10 lat temu. Odbyło się w zgodzie, absolutnie ZUW nie ingerował w decyzję gminy, nawet nam pomagał w pewnych kwestiach. Gdy popsuła się jedna z pomp, zajął się jej naprawą, użyczył swoją pompę, służył fachową wiedzą. Zdarzały się problemy z jakością czy brakami wody, ale w moim przekonaniu wynikały one z tego, że dopiero się uczyliśmy obsługi nowych zadań, a pewne rzeczy wychodziły w praktyce. Zaskoczeniem było np. że w niektórych wsiach latem jest dużo większe zapotrzebowanie na wodę i trzeba manipulować zasuwami albo gdy odkryliśmy, że w pewnym odcinku wodociągu były wadliwe rury. Uczyliśmy się także ile czasu należy spuszczać wodę po awarii, by do mieszkańców nie trafiła zabrudzona woda. Zdarzały się u nas nielegalne pobory wody z hydrantów, wielu rolników uważało, że może z nich korzystać, ale takie sprawy były wyjaśniane, zgłaszane na policje, miały nawet finał w sądzie. Dzisiejsza technika szybko pozwala wykryć rozbieżności między licznikiem głównym a indywidualnymi. Przez tyle lat mieliśmy jeden przypadek odkręcenia hydrantu jako aktu wandalizmu czy zabawy. Była też sytuacja kradzieży metalowych elementów ze wszystkich hydrantów w całej gminie. U nas to jednak incydenty, nie plaga – mówi wójt gminy Radomin Piotr Wolski.

Dotychczasowy operator wodociągu w Kowalewie Pomorskim- Zakładu Usług Wodnych Ostrowite zaznacza, że z dniem przekazania zadań do ZGKiM woda była czysta i spełniała wymogi jakościowe potwierdzone badaniem przez zewnętrzne, akredytowane laboratorium.

- Decyzję burmistrza Kowalewa Pomorskiego o przejęciu zadań związanych z obsługą ujęcia wodnego, wodociągu, kanalizacji i oczyszczalni przez ZGKiM przyjęliśmy ze zrozumieniem. Od początku roku nie zajmujemy się tym. Mimo tego, odbieramy sporo telefonów od mieszkańców miasta i gminy Kowalewo Pomorskie w sprawie złej jakości wody. Powodów takiego stanu może być przynajmniej kilka. Początkowo sam przekazywałem zgłoszenia od mieszkańców gminy Kowalewo do ZGKiM, teraz podaję mieszkańcom numer alarmowy. Nasz zakład nadal współpracuje z gminą Kowalewo Pomorskie w zakresie usług pogotowia wodno-kanalizacyjnego. Od początku roku mieliśmy około 40 zgłoszeń, ale nie byliśmy angażowani do działań związanych z poprawą jakości wody – wyjaśnia prezes ZUW w Ostrowitem Marcin Szynkiewicz.

Powiatowa Stacja Sanitarno Epidemiologiczna w Golubiu-Dobrzyniu kontrole jakości wody robi wyrywkowo.

- Regularnymi badaniami zajmują się właściciele wodociągów. Z ostatnich badań wynika, że woda w gminie Kowalewo Pomorskie pod kątem mikrobiologicznym jest dobra – mówi Powiatowy Inspektor Sanitarny Iwona Malinowska.