Remis Sokoła z Notecianką. Radominianie z kolejnym punktem

Tym razem u siebie spotkali się z Notecianką Pakość. Zremisowali 1:1.

- Po tym meczu czujemy pewien niedosyt – mówi Sławomir Rożek, trener. - Z drugiej strony mecz mógł się również zakończyć na korzyść rywali. Od początku to my prowadziliśmy grę. W 20 minucie Waldemar Jachowski został powalony na polu karnym przez bramkarza gości. Sędzia podyktował dla nas rzut karny ale przeciwnik dostał za to tylko żółtą kartkę. Waldek wykorzystał jedenastkę. W 35 minucie rzut karny egzekwowali goście.

Jednak zawodnik rywali nie trafił w bramkę. My przed przerwą mieliśmy jeszcze dwie okazje strzeleckie jednak nie wykorzystaliśmy ich. Po przerwie było dużo walki. Ale bardzo ważna dla dalszego przebiegu spotkania była sytuacja z 60 minuty. Wówczas drugą żółtą a w konsekwencji czerwoną kartkę dostał Waldemar Jachowski. Druga kartka dla niego była za symulowanie faulu na polu karnym. Grając w dziesięciu musieliśmy się bronić. Jednak w 82 doskonałej okazji sam na sam z bramkarzem nie wykorzystał Paweł Jachowski. Cztery minuty później padło wyrównanie. Rywal poszedł prawym skrzydłem i podał wzdłuż pola karnego. Jeden z nadbiegających zawodników Notecianki celnie uderzył. Mieliśmy jeszcze dobry strzał z rzutu wolnego. Jednak bramkarz z Pakości obronił. Ostatecznie zremisowaliśmy a wpływ na końcowy wynik na pewno miał okres gry w dziesiątkę.

SOKÓŁ: Miłosz Szponikowski, Krzysztof Marcinkowski, Paweł Piotrowski, Filiński, Czajkowski, Muchewicz (80 Szyjkowski), Robert Piotrowski, Waldemar Jachowski 1, Stefański (60 Bruzdewicz), Piotr Marcinkowski (70 Paweł Jachowski), Kamil Szponikowski (70 Przemysław Jachowski).