Wideo. Rodzinny kapitał opiekuńczy
Radna Dominika Piotrowska przynajmniej kilka razy w roku interpeluje w sprawie zadbania o wjazdy do miasta i witacze. Sprawa jednak zostaje niezałatwiona. Zaproponowała, że skoro dla miasta nie jest możliwe rozwiązanie problemu przez kilka lat, to sama może odnowić witacz przy ulicy Lipnowskiej.
Zastępca burmistrza Róża Kopaczewska odpowiedziała na propozycję radnej.
- Przed wyrażeniem zgody na odmalowanie witacza konieczne jest uzyskanie przez Panią zgody właściciela nieruchomości, na której posadowiony jest witacz oraz przedstawienie projektu porozumienia w zakresie nieodpłatnego wykonania remontu witacza, które zostanie zawarte pomiędzy Panią, jako wykonawcą prac remontowych a Gminą Miasto Golub-Dobrzyń. Projekt przedmiotowego porozumienia winien zawierać m.in. sposób zabezpieczenia miejsca pracy, oświadczenie, iż prace te zostaną wykonane zgodnie ze sztuką budowlaną, starannością wymaganą dla takich prac oraz prace te zostaną wykonane przez osoby posiadające odpowiednie uprawnienia do wykonania takich prac. Ponadto porozumie musi zawierać przyjęcie odpowiedzialności za wszelkie szkody na mieniu i osobach powstałe w trakcie realizacji prac. Ponadto porozumienie to winno zawierać sprecyzowaną kolorystykę ze wskazaniem konkretnych barw a także sprecyzowane materiały użyte do odnowienia witacza. Konieczne jest też określenie terminu wykonania takich prac. W zakresie wniosku o przekazanie niewielkiej kwoty budżetu miasta na ten cel prosimy o wskazanie wysokości wnioskowanej kwoty - bez jej sprecyzowania nie jest możliwe odniesienie się do tej części wniosku - pisze wiceburmistrz.
Radna Dominika Piotrowska uważa, że reakcja urzędu to blokowanie jej działań społecznych.
- Malowałam i odnawiałam wiele rzeczy na terenie miasta, ale nie mam wykształcenia malarza i „odpowiednich uprawnień”, więc nie jestem w stanie sprostać oczekiwaniom urzędników. Żałuję, że nie mogę zadziałać w sprawie witacza osobiście. Mam nadzieję, że wobec tego urząd sam zadba o witacz, określając termin wykonania prac. Zakładam, że w urzędzie są osoby z wymaganymi uprawnieniami i zdołają się wykazywać tym czego oczekiwano ode mnie jako społeczniczki i uda się chociaż odmalować w końcu witacz przy ul. Lipnowskiej i nie będziemy się wstydzić za wjazd do miasta. Również wnioskowałam o zabezpieczenie 12 000 zł na zakup chociaż jednego witacza od strony zamku. Również ten witacz jest w opłakanym stanie – odpowiada radna.
Jak Państwo oceniają reakcję urzędu na propozycję odnowienia witacza przez radną? Głosujcie w naszej sondzie i komentujcie na Facebooku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?