Niestety do tych zajęć które miały mieć miejsce nie doszło.
- Na planowany pierwszy trening nie przyszedł ani jeden zawodnik – mówi Janusz Rybszleger, trener. - Piłkarze cały czas grają w ligach halowych w Toruniu. Wychodzi na to że klub jest dla nich na drugim miejscu. Liczę na to że z czasem będzie inaczej. W każdym bądź razie ustaliłem dwa treningi w tygodniu. W środy mamy zamiar trenować o 18:00 a w soboty o 12:00. Jeszcze będziemy rozmawiali na temat trzeciego terminu treningów.
Promień ma też ustalone terminy spotkań kontrolnych. 28 stycznia zmierzy się z Victorią Lisewo. Potem w lutym będzie grał z Pomorzaninem Toruń – z tym klubem dwukrotnie, Startem Toruń a w marcu zagra z Wisłą Grudziądz.
- Teraz dla nas najważniejszą kwestią jest to żeby skompletować drużynę – mówi Janusz Rybszleger. - Są z tym spore problemy. A w lidze naszym jedynym celem jest utrzymanie się na tym szczeblu. Chcemy być przynajmniej na trzynastym miejscu.
Po jesieni Promień zajmuje czternaste miejsce. A to niestety może oznaczać spadek do A-klasy po zakończeniu rozgrywek. Byłoby to bardzo przykre dla piłkarzy z Kowalewa Pomorskiego albowiem w poprzednim sezonie opuścili szczebel czwartej ligi.
Całodobowa górka saneczkowa w Bydgoszczy
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?