Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podsumowanie piłkarskiego weekendu w regionie [30 września i 1 października]

Adam Chrzanowski
Pogrom nie zagrał meczu. Sokół wreszcie grał w Radominie

Wreszcie czwartoligowy Sokół Radomin zagrał mecz u siebie. Wcześniej radominianie wszystkie pojedynki stoczyli na wyjeździe. Tym razem w Radominie zmierzyli się z Chełminianką Chełmno. Padł remis 0:0 ale to gospodarze byli bliżsi zwycięstwa. Nie wykorzystali czterech bardzo dobrych okazji bramkowych. Cały czas nie idzie piątoligowej Drwęcy Golub – Dobrzyń. Tym razem na swoim boisku zmierzyła się z Victorią Lisewo.

Przegrała 0:2. Lepiej poszło dwóm innym piątoligowcom. Iskra Ciechocin wygrała 0:2 na wyjeździe z KS Łochowo. A Promień Kowalewo Pomorskie u siebie pokonał 4:0 Wojownika Wabcz. Nie zagrał A-klasowy Pogrom Zbójno. Na swoim obiekcie miał się zmierzyć z Kasztelanem Papowo Biskupie. Jednak przeciwnicy nie przyjechali na mecz. Decyzję w tej sprawie podejmie w najbliższym czasie podejmie Kujawsko – Pomorski Okręgowy Związek Piłki Nożnej a konkretnie podokręg w Toruniu. Dobrze poszło B—klasowemu Saturnowi Ostrowite Golubskie. Na swoim boisku w meczu na szczycie pokonał 1:0 Wisłę Grudziądz. Dzięki temu ostrowiczanie są w tej chwili liderami w swojej grupie rozgrywkowej. U siebie zagrał również B-klasowy Zryw Wrocki. Zremisował 1:1 ze swoim imiennikiem z Książek.

Pomeczowe opinie:
IV Liga. Sokół Radomin – Chełminianka Chełmno 0:0.

- Mieliśmy dzisiaj o wiele więcej bardzo dobrych okazji strzeleckich – mówi Sławomir Rożek, trener Sokoła. - Było ich w sumie cztery. Piłkarze walczyli oraz wytrzymali kondycyjnie całe spotkanie. To czego nam dzisiaj zabrakło był tylko i wyłącznie komplet punktów. Chciałbym podziękować swoim piłkarzom za walkę. Dziękuję również kibicom za doping który był nam dzisiaj bardzo pomocny. Dodam jeszcze że w trakcie dzisiejszego meczu była prowadzona zbiórka pieniędzy na rzecz klubu.

SOKÓŁ: Miłosz Szponikowski, Milosz Piotrowski (55 Waldemar Jachowski), Czajkowski, Paweł Piotrowski, Krzysztof Marcinkowski, Robert Piotrowski (65 Kamil Szponikowski), Muchewicz(46 Przemysław Jachowski), Paweł Jachowski, Piotr Marcinkowski, Bruzdewicz, Stefański.

B-KLASA. Saturn Ostrowite Golubskie – Wisła Grudziądz 1:0.

- To był dla nas ciężki mecz – mówi Kamil Falkiewicz, trener Saturna. - Na szczęście wspierali nas dzisiaj licznie przybyli kibice. Według mnie wygraliśmy dzisiaj zasłużenie. Tym bardziej że rywale nie mieli ani jednej okazji bramkowej. My jedynego gola uzyskaliśmy w 33 minucie. Wówczas to piłkę po rzucie rożnym dostał na krótkim słupku Pietruszyński. Udało mu się na tyle celnie strzelić że bramkarz nie obronił tego uderzenia. Po przerwie także mieliśmy liczne okazje bramkowe. Pomimo ich niewykorzystania jestem zadowolony z naszej postawy.
Dzięki tej wygranej wyszliśmy po latach przerwy na pozycję lidera w B-klasie.

SATURN: Ożóg, Zgardowski, Cichowicz, Krzysztof Korczak, Burak (46 Chojnacki), Maruszak, Siemiątkowski, Licznerski, Dziankowski (60 Przychodny), Szymon Pankowski (60 Zarański), Pietruszyński (76 Mateusz Pankowski).

V.Liga. Drwęca Golub – Dobrzyń – Victoria Lisewo 0:2.

- Gra była podobna do tego co zaprezentowaliśmy w poprzednim meczu – mówi Łukasz Kierzkowski, trener Drwęcy. - Ale przez trzy dni trudno zmienić sposób grania. W naszym zespole koniecznie muszą nastąpić zmiany kadrowe. Cały czas mamy problemy ze składem. Jest to problem który ciągle spędza mi sen z powiek. Albowiem ci którzy grają źle przepracowali okres przygotowawczy a tak naprawdę nie przepracowali go wcale. Niektórym trudno jest pogodzić grę w klubie z pracą zawodową. Jeśli chodzi o sam mecz to uważam że przegraliśmy go zasłużenie. Do przerwy przegrywaliśmy jednym golem. Po przerwie rywal oddał przysłowiowy strzał życia. Niestety sami nie mieliśmy ani jednej sytuacji bramkowej.

DRWĘCA: Bojanowski, Piotrowski, Lubieński, Bączkowski, Dariusz Gołoś, Cyrklaf (70 Zgardowski), Rutkowski, Artur Pagie (46 Zakrzewski), Sitkowski, Karol Gołoś, Góral.

V.LIGA KS Łochowo – Iskra Ciechocin 0:2.
-Dla nas to bardzo cenne zwycięstwo – mówi Łukasz Drwięga, trener Iskry. - Pomimo wygranej uważam że nie zagraliśmy dzisiaj bardzo dobrego spotkania. Do przerwy prowadziliśmy 0:1. Gola z rzutu karnego uzyskał dla nas Piotr Ciechacki. Piłka nie wpadła od razu do bramki ale najpierw odbiła się od słupka. Do przerwy prowadziliśmy jednym golem. W drugiej połowie ponownie wykonywaliśmy rzut karny. Tym razem został podyktowany za faul na Janickim. Ponownie celnym egzekutorem okazał się być Ciechacki. Mogliśmy wygrać wyżej. Na przykład trafiliśmy w słupek po rzucie wolnym. Cieszymy się z tego zwycięstwa albowiem jest ono dla nas bardzo ważne również od strony mentalnej.

ISKRA: Sielski, Bartosz Marcinkowski, Pukłacki, Kruczyński, Nurkowski, Ciechacki 2, Kulasiński, Janicki (85 Myśliński), Jurgielski, Wieczyński, Gorczyński.

V.Liga. Promień Kowalewo Pomorskie – Wojownik Wabcz 4:0.

-Przez pierwsze dwadzieścia minut gra była kiepska – mówi Dariusz Rozwadowski, trener Promienia. - Żaden z zespołów nie stworzył klarownej sytuacji strzeleckiej. My mieliśmy przewagę pod koniec tej części gry jednak nie wykorzystaliśmy żądnej okazji. W końcu objęliśmy prowadzenie w 48 minucie. Gola strzelił Daniel Szczodrowski. Potem na kolejne bramki czekaliśmy do 76 minuty. Wówczas to w przeciągu ośmiu minut uzyskaliśmy trzy gole. Przeciwnicy mieli tylko jedną dobrą okazję strzelecką której na szczęście nie wykorzystali. My jesteśmy zadowoleni z tej wygranej. Tym bardziej że już bardzo dawno nasz klub nie wygrał tak wysoko w lidze.

PROMIEŃ: Dybka, Kwiatkowski (73 Pawlewicz), Tarka, Olkowski, Bocianowski, Kończalski, Łuszczyński, Kawka (80 Stankiewicz), Walaszkowski 1, Szczodrowski 2, Kulczewski (Jagielski 1).
B-KLASA. Zryw Wrocki – Zryw Książki 1:1.

-Mecz był bardzo wyrównany – mówi Adam Pawlikowski, trener Zrywu. - Obie ekipy miały mniej więcej taki sam potencjał piłkarski. W naszej drużynie były niewielkie problemy kadrowe. Nie miałem do dyspozycji tak wielu zawodników jak ostatnio w Zbicznie. Od 30 minuty prowadziliśmy. Celnym strzałem z dystansu popisał się Toczyski. Wyrównanie padło później po strzale z rzutu karnego. Były jeszcze okazje bramkowe z obydwu stron ale uważam że remis jest wynikiem sprawiedliwym.

ZRYW: Sitkowski, Kłosowski, Czajkowski, Mateusz Przyjemski, Toczyski 1, Marzec, Jabłoński, Damian Przyjemski, Jasiński, Ciesielski (46 Pawlewicz), Spoczyński.

INFO Z POLSKI 28.09.2017 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na golubdobrzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto