Na terenie Golubia–Dobrzynia znajduje się obecnie 8 dyskontów i marketów spożywczych

Miasto pobiera od nich wysokie stawki podatku od nieruchomości.

- Markety których kubatura nie przekracza 500 metrów kwadratowych płacą podatek od nieruchomości wynoszący 21 złotych 99 groszy od metra kwadratowego powierzchni użytkowej – mówi Mariusz Piątkowski, burmistrz Golubia – Dobrzynia. - mówi Mariusz Piątkowski, burmistrz Golubia – Dobrzynia.

- Te których powierzchnia przekracza 500 metrów kwadratowych wpłacają do naszej kasy 22 złote 66 groszy od metra kwadratowego. Jeśli chodzi o te drugie to mamy pięć marketów tej wielkości. Nie wykluczamy że w przyszłym roku te duże będą płaciły jeszcze więcej a mianowicie 23 złote 10 groszy. Jeśli chodzi o podatki skarbowe to nie mamy z tytułu istnienia na naszym terenie tych sieci żadnych korzyści. Płacą je w tych miejscach w których są zarejestrowane.

Aktualnie w planie zagospodarowania przestrzennego miasta nie ma miejsca na kolejne markety. Co nie oznacza że nie mogą one powstać.

- Miejsca nie ma na działkach posiadanych przez lokalny samorząd – mówi Mariusz Piątkowski. - Ale przecież taki market może też powstać na terenach prywatnych. Dlatego też nie możemy z góry wykluczyć że następna sieć pojawi się w przyszłości w Golubia – Dobrzyniu. Wszystkie markety które są w naszym mieście powstały w nim w poprzednich kadencjach samorządowych.

Burmistrz dwuznacznie ocenia fakt istnienia w tak niewielkim mieście tylu sieci marketów. Zwraca bowiem uwagę na następujące kwestie.

- Z jednej strony to dobrze że jest tyle sieci albowiem klienci mają duży wybór towarów a sklepy walcząc o nich starają się być konkurencyjne cenowo – mówi Mariusz Piątkowski. - Z drugiej strony szkoda że nie ma u nas żadnej lokalnej sieci tak jak to jest w sąsiednich miastach. Ale z tego co wiem w tych miejscach mieszkańcy narzekają na brak zróżnicowania placówek handlowych.

Prawie wszystkie golubskie markety znajdują się w okolicach osiedli mieszkaniowych złożonych z bloków mieszkalnych.