MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Już zagrali wszyscy z powiatu. Sokół Radomin nadal punktuje

Adam Chrzanowski
Siedem drużyn seniorskich z powiatu golubsko–dobrzyńskiego rozegrało swoje kolejne mecze ligowe.

Nie na darmo powiat golubski jest powiatem piłkarskim. W każdym mieście i każdej gminie istnieją ekipy walczące w rozgrywkach seniorskich. A w gminie Golub – Dobrzyń są dwie drużyny Saturn Ostrowite Golubskie i Zryw Wrocki.

Dają kibicom ze swoich miejscowości emocje i radość z wygranych spotkań. W ten sposób nasz powiat jest wzorem dla sąsiednich. A w powiatach brodnickim, lipnowskim, rypińskim i wąbrzeskim są przynajmniej trzy gminy w których w ogóle nie ma seniorskiej ekipy piłkarskiej. Te powiaty powinny uczyć się organizacji sportu piłkarskiego od golubiaków.

W minioną sobotę i niedzielę były dwa ważne mecze na ziemi golubskiej. We Wrockach doszło do B-klasowego spotkania derbowego w którym tamtejszy Zryw podejmował lokalnego rywala Saturna. Saturn wygrał 1:4 ale to ekipa z Wrock prowadziła w tym spotkaniu. W Radominie jedyny czwartoligowiec Sokół zmierzył się z Naprzodem Jabłonowo Pomorskie. Wygrał 2:1 i w ten sposób zdobył kolejne cenne trzy punkty. Rewelacyjnie spisała się piątoligowa Drwęca Golub – Dobrzyń. Wygrała 0:2 na wyjeździe z Gromem Więcbork.

A to oznacza że podopieczni Łukasza Kierzkowskiego jeszcze nie złożyli broni w walce o utrzymanie się w piątej lidze. Pierwszy wiosną punkt zdobyła również piątoligowa Iskra Ciechocin. Na wyjeździe zremisowała 1:1 z Wojownikiem Wabcz. Za to katastrofalnej porażki 9:1 doznał na wyjeździe piątoligowy Promień Kowalewo Pomorskie. W takich rozmiarach pokonał go Pomorzanin Toruń. A-klasowy Pogrom Zbójno zagrał na wyjeździe z rezerwami Olimpii Grudziądz. Zremisował 1:1 a to oznacza że wiosną jest niepokonaną ekipą.

POMECZOWE OPINIE

IV.Liga. Sokół Radomin – Naprzód Jabłonowo Pomorskie 2:1.

- Nasza gra była dzisiaj bardzo słaba – mówi Sławomir Rożek, trener. - Piłkarze podeszli do tego meczu bez serca. Zagrali zdecydowanie poniżej oczekiwań. To była taka kopanina. Najważniejsze że udało się nam zdobyć trzy punkty. One są dla nas teraz bardzo ważne. Prowadzenie w 40 minucie uzyskał dla nas bardzo ładnym strzałem Bruzdewicz. Po przerwie podwyższył Pukłacki. W drugiej połowie rywale uzyskali kontaktowego gola. Gdyby przeciwnicy mieli więcej umiejętności to wówczas mogliby uzyskać dzisiaj o wiele lepszy wynik.

SOKÓŁ: Miłosz Szponikowski, Kamil Szponikowski(60 Robert PIotrowski), Miłosz Piotrowski, Czajkowski, Muchewicz, Paweł Jachowski, Przemysław Jachowski (60 Szyjkowski), Grochocki (60 Piotr Marcinkowski),
Bruzdewicz 1, Krzysztof Marcinkowski, Pukłacki 1.

V.LIGA Grom Więcbork – Drwęca Golub – Dobrzyń 0:2.

- Na to spotkanie pojechaliśmy tylko w dwunastu – mówi Łukasz Kierzkowski, trener – Był to skład zupełnie inny aniżeli ten który grał tydzień temu z Flisakiem. Ale pomimo tego w 18 minucie uzyskaliśmy prowadzenie. Trzynaście minut później podwyższyliśmy wynik. Obie bramki strzelił dla nas Kamil Góral. Potem gra toczyła się głównie w środku pola. My mieliśmy jeszcze kilka bardzo dobrych okazji bramkowych. Niestety nie wykorzystaliśmy ich. Dodam jeszcze że mecz kończyliśmy w dziewięciu po dwóch czerwonych kartkach dla naszych piłkarzy. Ale wynik pomimo tego nie zmienił się a my pokazaliśmy charakter na tak trudnym terenie.

DRWĘCA: Bojanowski, Niburski, Piotrowski, Gajewski, Dariusz Gołoś, Karol Gołoś, Pawłowski, Szewczyk (70 Wiśniewski), Buczyński, Kamil Góral 2, Sitkowski.

V.LIGA Wojownik Wabcz – Iskra Ciechocin 1:1.

-To był mecz w którym mogliśmy zainkasować trzy punkty – mówi Kamil Falkiewicz, trener Iskry. - Dlatego szkoda że tak się nie stało. Jedyne z czego jesteśmy zadowoleni to pierwszy punkt zdobyty przez nas wiosną. Do przerwy był wynik bezbramkowy. Prowadzenie uzyskaliśmy w 47 minucie. Gola strzelił dla nas Janek Kulasiński. Niestety, w 86 minucie straciliśmy bramkę. Przeciwnik wbił piłkę do naszej siatki z najbliższej odległości. Dlatego też po tym spotkaniu czujemy pewien niedosyt.

ISKRA: Sielski, Jurgielski, Marcinkowski, Kopaczewski, Paweł Kulasiński, Ciechacki (85 Myszkowski), Nurkowski, Stankiewicz (65 Paweł Wieczyński), Łęgowski (75 Sadowski), Jan Kulasiński 1, Gorczyński.
V.LIGA Pomorzanin Toruń – Promień Kowalewo Pomorskie 9:1.

-Trudno cokolwiek powiedzieć o meczu w którym w czternastej minucie przegrywaliśmy już 4:0 – mówi Dariusz Rozwadowski, trener. - A było to efektem naszych indywidualnych błędów. Do przerwy było 5:0. Na początku drugiej połowy mieliśmy cztery okazje strzeleckie. Jednak nie wykorzystaliśmy ich. A potem rywale zdobywali kolejne bramki. W końcu strzeliliśmy przy stanie 8:0. Nie zmienia to faktu że rozmiary tej porażki są bardzo wysokie. Nie mam żalu do naszego bramkarza który przy tych golach nie był w stanie skutecznie interweniować. Dodam jeszcze że wcześniej we wszystkich meczach ligowych straciliśmy szesnaście goli w całym sezonie. Dzisiaj było ich dziewięć.

PROMIEŃ: Dybka, Kawula (80 Stankiewicz), Tarka, Pietrzykowski, Kwiatkowski (30 Pawlewicz), Olkowski (60 Kończalski), Wieczorkowski (46 Ciepliński), Kawka, Łuszczyński, Walaszkowski, Szczodrowski 1.
B-KLASA. Zryw Wrocki – Saturn Ostrowite Golubskie 1:4.

- W pierwszej połowie wyraźnie przeważaliśmy na boisku – mówi Kamil Falkiewicz, grający trener Saturna. - Jednak nie byliśmy w stanie objąć prowadzenia. Dobrze bronił bramkarz Zrywu. Ponadto trafialiśmy w poprzeczkę. A w 35 minucie rywale uzyskali prowadzenie. Do przerwy przegrywaliśmy 1:0. Udało się nam wyrównać dopiero w 65 minucie meczu. Potem strzeliliśmy jeszcze trzy bramki. Mogło być jeszcze wyżej ale na przykład nie wykorzystaliśmy rzutu karnego.

SATURN: Ożóg, Zgardowski 1, Paweł Cichowicz, Wróblewski (40 Konarzewski), Krzysztof Korczak (88 Pankowski), Licznerski 1, Maruszak (65 Maciej Cichowicz), Dąbrowski 1, Dziankowski (67 Pietruszyński), Siemiątkowski, Falkiewicz 1.

- W pierwszej połowie zagraliśmy dobrze – mówi Adam Pawlikowski, trener Zrywu. - Mieliśmy kilka okazji bramkowych. Gola strzeliliśmy po rzucie karnym wykorzystanym przez Czajkowskiego. Niestety w drugiej połowie trzy bramki padły dla Saturna po stałych fragmentach gry. Było to po wyrzucie piłki z autu, rzucie wolnym i rzucie rożnym. A na 2:1 rywal uderzył piłkę z około 50 metrów. Ale z drugiej strony Sitkowski obronił wiele strzałów rywali oraz rzut karny. Trochę nastraszyliśmy dzisiaj lokalnego rywala który myśli o awansie do A-klasy.

ZRYW: Sitkowski, Toczyski, Czajkowski 1, Błędowski, Kwaśniewski, Ciesielski, Jabłoński (65 Pawlewicz), Jasiński, Przyjemski, Spoczyński, Nelke (75 Gryglewicz).

A-klasa. Olimpia II Grudziądz – Pogrom Zbójno 1:1.

- Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego wyniku – mówi Andrzej Jachowski, prezes Pogromu. - To już czwarty mecz w tym roku i ponownie nie przegraliśmy. Dzisiaj w 20 minucie objęliśmy prowadzenie. Wspaniałym strzałem popisał się Modrzejewski. Mogliśmy wygrać jeszcze wyżej. Ale w 70 minucie rywal oddał strzał z dwudziestu metrów po którym padła bramka dla Olimpii. My dzisiaj nie mieliśmy nominalnego bramkarza. Był usprawiedliwiony ale z konieczności musiał zagrać golkiper z ekipy juniorskiej.

POGROM: Tarkowski, Grabkowski, Boniecki, Mateusz Skrzeszewski, Damian Skrzeszewski, Dąbrowski, Dolecki, Wróblewski, Mateusz Nowicki (65 Makowski), Modrzejewski 1, Betlejewski.

Do zobaczenia - nasze serialowe propozycje na wiosnę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na golubdobrzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto