Golubska szkoła walczyła w Toruniu. Dziewczyny drugie; chłopcy trzeci

Dziewczęta uplasowały się na drugim miejscu.

- W sumie rozegraliśmy cztery mecze – mówi Artur Chojnacki, nauczyciel wychowania fizycznego w szkole podstawowej numer 2 w Golubiu – Dobrzyniu. - Trzy pierwsze wygraliśmy po 2:0. W ostatnim finałowym spotkaliśmy się z gospodyniami ze szkoły podstawowej numer 28 w Toruniu. Pierwszego seta udało się nam wygrać. Drugiego przegraliśmy. Potem w tie breaku ulegliśmy rywalkom 15:13. Z gry dziewcząt jestem bardzo zadowolony. Spisały się naprawdę bardzo dobrze.
Chłopcy uplasowali się na trzeciej pozycji.

- Niestety uważam że dzisiaj mieliśmy do czynienia z wyraźnym sędziowaniem pod gospodarzy – mówi Danuta Lewicka, nauczycielka wychowania fizycznego w SP 2 w Golubiu–Dobrzynia opiekująca się ekipą chłopców. - Było to widoczne zwłaszcza w meczu z gospodarzami z Torunia. Przegraliśmy go minimalnie ale głównie dzięki wsparciu sędziów. Z tym że mecze prowadzili nam starsi uczniowie z tamtego Zespołu Szkół. Po porażce z Toruniem niepotrzebnie ulegliśmy ekipie z Grudziądza. Dwa kolejne spotkania okazały się dla nas zwycięskie. Ale to już nie miało żadnego znaczenia.

Oczywiście nie wygranie ćwierćfinałów oznacza odpadnięcie z dalszego etapu rozgrywek na szczeblu wojewódzkim. Awans na tym etapie uzyskuje tylko zwycięzca. Powiat golubsko – dobrzyński ciągle nie ma medalu w rywalizacji w tym roku szkolnym.

Michał Moczadło, szef bydgoskiego sztabu WOŚP podsumowuje 25. finał