Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Golub-Dobrzyń. Wracamy do sprawy rodzin z wypowiedzeniami mieszkań przy ul. Charszewskiego

Karolina Rokitnicka
Karolina Rokitnicka
Kilkanaście rodzin z Golubia-Dobrzynia dostało wypowiedzenia z mieszkań w kamienicy przy ul. Charszewskiego. Boją się, że zostaną bez dachu
Kilkanaście rodzin z Golubia-Dobrzynia dostało wypowiedzenia z mieszkań w kamienicy przy ul. Charszewskiego. Boją się, że zostaną bez dachu KR
Nowe opłaty i odcięta woda - to tylko część problemów, na jakie skarżą się mieszkańcy budynku przy ul. Charszewskiego w Golubiu-Dobrzyniu, którzy na początku lipca otrzymali wypowiedzenia najmu mieszkań w prywatnej kamienicy. Prosili o pomoc władze miasta. Sprawdzamy czy jest ona możliwa.

Wideo. Zakup mieszkania coraz droższy

Budynek przez wiele lat był zarządzany przez miasto, ponieważ nie były jasne sprawy własnościowe. Służył na cele mieszkaniowe. Jednak w latach 90. ustalono sądownie właściciela.

- Tym samym umowy najmu z miastem przestały obowiązywać. Lokatorzy musieli zawrzeć umowy z nowym właścicielem, co do kwoty za korzystanie z nieruchomości i sposobu zapłaty. Niestety budynek jest w złym stanie technicznym, wymaga kosztownych remontów. Właściciel zdecydował, że nie chce brać odpowiedzialności za narażanie lokatorów na niebezpieczeństwo i dlatego zdecydował się wypowiedzieć umowy najmu – mówi burmistrz Golubia-Dobrzynia Mariusz Piątkowski.

Wypowiedzenia najmu mieszkań dla kilkunastu rodzin z budynku przy ul. Charszewskiego w Golubiu-Dobrzyniu

Mieszkańcy budynku przy ul. Charszewskiego wypowiedzenia najmu mieszkań otrzymali na przełomie czerwca i lipca. Zarządca nieruchomości jest reprezentowany przez adwokata z Gdańska. Zgodnie z otrzymanymi pismami, lokatorzy powinni opuścić kamienicę do końca sierpnia. Ze względu na trudną sytuację mieszkaniową w mieście, nie jest łatwo znaleźć nowe lokum. Jest to także dużo droższe niż stawki w dotychczas zajmowanym budynku. Ponadto wiele osób poniosło nakłady, by podnieść wartość i standard zajmowanych mieszkań. Lokatorzy zwrócili się ze sprawą do rzecznika praw obywatelskich, radnych i burmistrza Golubia-Dobrzynia.

Włodarz miasta podczas sesji zapewnił, że przeanalizuje sytuację i będzie szukać rozwiązania. Mówił także: „Nie zostaniecie sami”. Czy dotrzymał słowa?

- Odbyłem kilka spotkań z lokatorami tego budynku. Sprawę by załatwiło przydzielenie im mieszkań komunalnych czy socjalnych, ale tego nie robi się od ręki. Mamy w mieście uchwałę i pewne procedury, zresztą bardzo dobre, obiektywne i sprawiedliwe. Nie ma w mieście pustych mieszkań do przydziału. Jest za to lista oczekujących na przydział mieszkania. Każda z tych osób jest w potrzebie i musi spełniać określone warunki. Przydziały otrzymują kolejne osoby z listy. Nie możemy zrobić wyjątku i wprowadzić na pierwsze miejsca listy nowych osób, przed tych którzy czekają na mieszkania od lat – wyjaśnia burmistrz.

Lokale zastępcze w Golubiu-Dobrzyniu

Miasto dysponuje kilkoma lokalami na wypadek „awaryjnych” sytuacji, jak pożar czy eksmisja. Są to lokale, które zwolniły się w związku z wymianą mieszkań czy po śmierci najemcy. Nie stoją długo puste, ale mogą stanowić pomoc na 1-2 miesiące dla tych, którzy stracili dach nad głową.

Sytuacja rodzin, które mają się wyprowadzić z budynku przy ul. Charszewskiego jest trudna. W magistracie dowiedzieliśmy się część postanowiła znaleźć sobie nowe miejsca zamieszkania. Część wie, że ze względu na zbyt wysokie dochody nie spełni kryterium przydziału mieszkań od miasta, więc szuka ich na wolnym rynku. Niektórzy jednak nie mają dokąd pójść, ich dochody są zbyt niskie na wynajęcie lokalu na wolnym rynku i złożyli do magistratu wnioski o przydział lokalu.

Trwa głosowanie...

Czy wciąż przestrzegasz reżimu sanitarnego?

Pod koniec sierpnia w budynku przy Charszewskiego została odcięta woda. Miejski Zakład Wodociągów i Kanalizacji początkowo podstawiał codziennie beczkowóz z wodą koło budynku.

Odcięta woda w budynku przy ulicy Charszewskiego w Golubiu-Dobrzyniu

- Właściciel budynku zrezygnował z umowy na dostawy wody. Miejska spółka dostarczyła wodę bezpłatnie, ale to rozwiązanie nie może być kontynuowane, ponieważ obciąża finansowo pozostałych mieszkańców. Miasto wypełnia ustawowy obowiązek dostępności do wody w postaci punktu pobrań – wyjaśnia burmistrz.

Punkty znajdują się przy dwóch cmentarzach oraz na rogu ulic Dziewanowskiego i Wojska Polskiego. Ten ostatni czynny jest cały rok. Dzięki specjalnemu urządzeniu dostarczana nim woda nie zamarza nawet w okresie największych mrozów. Dwa pozostałe wyłączane są na zimę.

Mieszkańcy mają także prawo do zamówienia dostaw beczkowozu z wodą z MZWiK, ale uiszczając za to opłaty.

Na początku września mieszkańcy budynku otrzymali kolejne pismo od adwokata reprezentującego właściciela. Wzywa ich do zapłaty za najem pomieszczeń - 1200 złotych za każdy jeden dzień zajmowania lokalu.
Do tematu wrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na golubdobrzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto