Drwęca tym razem nie grała. Pierwszy punkt Sokoła

Pierwszy historyczny punkt w czwartej lidze uzyskali zawodnicy Sokoła Radomin. Udało im się go zdobyć w Inowrocławiu gdzie zremisowali 1:1 z tamtejszą Cuiavią. Inny piątoligowiec Promień Kowalewo Pomorskie także 1:1 zremisował na boisku rywala w Pruszczu Pomorskim.

Nie poszło u siebie A-klasowemu Pogromowi Zbójno. Zbójnianie rozegrali naprawdę bardzo dobry mecz jednak niestety ulegli u siebie 2:3 rezerwom Olimpii Grudziądz. Przegrał też B-klasowy Saturn Ostrowite Golubskie. Na wyjeździe uległ 4:2 Legii Osiek Rypiński. Na mecz do Gryfu Sicienko nie pojechała Drwęca Golub – Dobrzyń. Boisko w Sicienku zostało zalane przez deszcze a mecz został przełożony na 27 września. B-klasowy Zryw Wrocki zmierzył się u siebie z Wisłą Grudziądz. Przegrał 0:5. A piątoligowa Iskra Ciechocin pojechała do Bydgoszczy na mecz z tamtejszym BKS-em. Przegrała 3:0.
Pomeczowe opinie:

V.LIGA. Start Pruszcz Pomorski – Promień Kowalewo Pomorskie 1:1.

-Na ten mecz pojechaliśmy z juniorem w bramce – mówi Dariusz Rozwadowski, trener. - Na szczęście stojący w niej Adrian Stankiewicz spisywał się bardzo dobrze. Jako pierwsi straciliśmy dzisiaj gola. Padł on w 25 minucie po samobójczym trafieniu Rzepinskiego. Przed przerwą według mnie powinien być dla nas rzut karny. Jednak sędzia go nie podyktował. A w drugiej połowie stopniowo uzyskiwaliśmy przewagę. W 76 minucie bardzo dobrą okazję zmarnował Bartek Jagielski. Ale cztery lata później wyrównał dla nas Walaszkowski. Można było to jeszcze wygrać ale niestety nie udało się nam. Cieszę się jednak z tego że nasza gra jest coraz lepsza. A ten dobry wynik uzyskaliśmy tam nie mając dzisiaj pełnego składu.

PROMIEŃ: Sankiewicz, Kawula, Rzepiński, Olkowski, Kwiatkowski (57 Pawlewicz), Kończalski, Łuszczyński (72 Jagielski), Kawka (80 Szczodrowski), Walaszkowski, Śliwiński, Kulczewski.

A-Klasa. Pogrom Zbójno – Olimpia II Grudziądz 2:3.

-Na początku chciałbym pochwalić naszych zawodników za bardzo ambitną grę jaką dzisiaj zaprezentowali – mówi Andrzej Jachowski, prezes Pogromu. - Często zmieniali pozycję i grali bardzo szybko. Pierwsza połowa była bezbramkowa. W drugiej szybko bo w 47 minucie objęliśmy prowadzenie po strzale Modrzejewskiego. Niestety potem padło wyrównanie a niedługo później po błędzie bramkarza straciliśmy drugiego gola. Później znowu Modrzejewski strzelił sla nas gola. Jednak niedługo później sytuacja się powtórzyła. Znowu katastrofalny błąd drugiego bramkarza spowodował utratę trzeciego gola. Ogromnie szkoda utraty tych punktów. Będziemy musieli koniecznie poszukać ich w następnych spotkaniach które są przed nami.

POGROM: Małkiewicz, Grochocki, Skrzeszewski, Mateusz Nowicki, Wróblewski, Dąbrowski, Modrzejewski 2, Obermeler (74 Betlejewski), Jakub Nowicki, Grabkowski, Dolecki.

IV.LIGA Cuiavia Inowrocław – Sokół Radomin 1:1.

-Pierwsza połowa była pod nasze dyktando – mówi Sławomir Rożek, trener Sokoła. - Mieliśmy w jej trakcie kilka bardzo dobrych okazji bramkowych. Przeciwnicy grali głównie z kontry. Niestety po jednej z nich i przypadkowym odbiciu od obrońcy piłka wpadła do siatki bramki bronionej przez Szponikowskiego. A tuż przed przerwą rywale egzekwowali rzut karny. Na szczęście już po raz drugi strzał rywala obronił Szponikowski. W drugiej połowie mecz się otworzył. Zarówno my jak i przeciwnicy mogliśmy strzelić bramki. Jednak dopiero w końcówce przeprowadziliśmy skuteczną akcję. Piłka trafiła do Waldemara Jachowskiego który przelobował bramkarza gospodarzy. W ten sposób zdobyliśmy pierwszy w tym sezonie punkt. Ale przy pełnym szczęściu mogliśmy się nawet pokusić o wygranie tego spotkania. Było ono dla nas dobrym prognostykiem na przyszłość.
SOKÓŁ: Miłosz Szponikowski, Piotr Piotrowski, Paweł Piotrowski, Czajkowski, Filiński (55 Paweł Jachowski), Stefański (70 Krzysztof Marcinkowski), Robert Piotrowski, Kamil Szponikowski, Przemysław Jachowski, Waldemar Jachowski 1, Piotr Marcinkowski.

B-KLASA Legia Osiek Rypiński – Saturn Ostrowite Golubskie 4:2.

-Przyczyną naszej dzisiejszej porażki było bardzo złe sędziowanie – mówi Kamil Falkiewicz, trener. - Sędzia nie uznał nam dwóch prawidłowo zdobytych goli oraz nie podyktował rzutu karnego. Myślę, że gdyby nie to ten mecz zakończyłby się naszym zwycięstwem. Ale z tym przeciwnikiem będziemy jeszcze mieli trzykrotnie okazję zmierzyć się ponownie. Dodam jeszcze że nie miałem dzisiaj pełnego składu. Dlatego też bramki traciliśmy po głupich błędach.

SATURN: Ożóg, Zgardowski, Chojnacki, Dąbrowski (46 Zarański), Licznerski 1, Cichowicz 1, Pietruszyński, Dziankowski, Przychodny (65 Pankowski).

B-KLASA. Zryw Wrocki – Wisła Grudziądz 0:5.

- Przez cały mecz była wyraźna przewaga rywali – mówi Adam Pawlikowski, grający trener Zrywu. - Byli od nas wyraźnie lepsi piłkarsko. Ponadto my zagraliśmy dzisiaj w niepełnym składzie. Na szczęście nieobecni zawodnicy byli usprawiedliwieni. Jeśli chodzi o przebieg spotkania to przegrywaliśmy do przerwy 0:2. W drugiej połowie mieliśmy kilka okazji ale nie wykorzystaliśmy ich. Moim zdaniem sędzia nie podyktował dla nas rzutu karnego ale on niewiele by zmienił.

ZRYW: Sitkowski, Klosowski, Czajkowski, Błędowski, Toczyski, Jasiński, Pawlikowski, Damian Przyjemski (46 Babiszewski), Cisło, Pawlewicz, Celmer.

V.Liga. BKS Bydgoszcz – Iskra Ciechocin 3:0.

-Rywale byli od nas lepsi – mówi Łukasz Drwięga, trener Iskry. - Wygrali ten mecz w pełni zasłużenie. Pierwszego gola uzyskali w piętnastej minucie. Padł po błędzie naszego obrońcy. Dwa kolejne gole straciliśmy w 58 i 62 minucie spotkania. My ze swojej strony nie mieliśmy takiej stuprocentowej okazji strzeleckiej.
ISKRA: Sielski, Pukłacki, Kruczyński, Jurgielski, Jenczewski (77 Mateusz Marcinkowski), Ciechacki, Melnyk, Kulasiński, Łęgowski, Jasiński (90 Myśliński), Gorczyński.