Wideo. Co dają polskiej kadrze mecze w Lidze Narodów?
B-klasa kujawsko-pomorskiej ligi
W ostatnich dniach B-Klasowy Zryw Wrocki miał zagrać dwa mecze. Wyjazdowy zaległy mecz z Pomowcem Kijewo Królewskie przegrał 0:7. Kolejne spotkanie – zaplanowane na boisku rywala z Tartakiem Klamry nie doszło do skutku. Zostanie rozegrane w innym terminie.
- W Kijewie doznaliśmy zasłużonej porażki – powiedział Adam Pawlikowski, grający trener Zrywu. - Rywale byli zdecydowanie lepsi. My tylko na początku meczu próbowaliśmy stawić im czoła. Do przerwy było 4:0. W drugiej połowie mecz miał podobny przebieg.
ZRYW - skład:
Sitkowski, Skrzek, Barczewski, Kozak, Jankowski (70 Dyrda), Kotas, Lewandowski, Jasiński, Tylicki (46 Pawlikowski), Trzebiatowski, Wróblewski
B-Klasowe rezerwy Drwęcy Golub-Dobrzyń na wyjeździe zmierzyły się z Golem Brodnica. Przegrały 1:7.
- Przez minione dwa tygodnie prosiliśmy Gol Brodnica o przełożenie tego meczu – powiedział Kamil Nawatkowski, trener rezerw Drwęcy. - Po prostu wielu naszym piłkarzom nie pasował ten termin. Pomimo tego gospodarze z Brodnicy zachowali się niekoleżeńskie i nie zgodzili się na to. Przez to pojechaliśmy tam tylko w jedenastu. Dopóki starczyło nam sił byliśmy równorzędnym rywalem. Do przerwy było 1:0 dla Gola. W drugiej połowie już nam nie starczyło sił i przegraliśmy wyraźnie ten mecz.
DRWĘCA II- skład
Fabiszewski, Michał Kowalski, Szwaracki, Socha, Witulski, Dębicki, Dębowski 1, Kamil Baliński, Trojanowski, Zdrojewski, Pytel
V liga kujawsko-pomorska
Piątoligowy Promień Kowalewo Pomorskie u siebie podejmował Polonię Bydgoszcz. Po ciekawym meczu wygrał 3:2. Zdobywcą wszystkich bramek dla Promienia był Maciej Rożnowski.
-Przez większą część meczu rywale prowadzili grę – powiedział Bartosz Jagielski, trener Promienia. - Jednak my dobrze graliśmy w obronie. Pozwalaliśmy rywalom na zbliżenie się ze swoimi akcjami tylko do 16 metra. My byliśmy skuteczni w ataku. Z sześciu okazji bramkowych wykorzystaliśmy trzy. Cieszy nas to zwycięstwo, albowiem dzięki niemu poprawiliśmy swoją lokatę w tabeli. Wytrzymaliśmy też dobrze ten mecz kondycyjnie.
PROMIEŃ - skład:
Dybka, Wilkanowski, Andrzejewski, Marski, Olkowski, Marcinkowski, Żuchowski (67 Pankowski), Czyszek, Rożnowski 3, Łuszczyński, Przypis
Sokół Radomin na swoim boisku pokonał 2:0 Wojownika Wabcz.
- Rywale pokazali się w Radominie z bardzo dobrej strony – powiedział Sławomir Rożek, trener Sokoła. - W pierwszej połowie mogli objąć prowadzenie po akcji sam na sam z naszym bramkarzem. Jednak to my w 43 minucie po strzale Przemysława Jachowskiego objęliśmy prowadzenie. W drugiej połowie po faulu na Pawle Jachowskim rywale grali w dziesięciu. W 75 minucie ten zawodnik dał nam drugiego i zwycięskiego gola. W ten sposób zdobyliśmy cenne trzy punkty.
SOKÓŁ - skład:
Miłosz Szponikowski, Nurtkowski, Czajkowski, Krzysztof Marcinkowski, Waldemar Jachowski, Dawid Muchewicz (75 Szyjkowski), Przemysław Jachowski 1, Szpejenkowski (70 Jóźwiak), Piotr Marcinkowski (65 Kamil Szponikowski), Stasiak (70 Żuchowski), Paweł Jachowski 1 (80 Wąsowski)
A-klasa kujawsko-pomorskiej ligi
A-klasowa Drwęca Golub-Dobrzyń u siebie zagrała z Orłem Głogowo. Pokonała przeciwnika 4:0.
-Na pewno wpływ na nasze wysokie zwycięstwo miało to, że rywale grali część meczu w dziewięciu po dwóch czerwonych kartkach – powiedział Paweł Pepliński, trener Drwęcy. - Z drugiej strony narzekam na grę młodzieżowców. Zagrali dzisiaj swoje najsłabsze spotkanie. Mecz miał dla nas dobry przebieg. Do przerwy prowadziliśmy 1:0. W drugiej połowie w 50 minucie podwyższyliśmy wynik z rzutu karnego. Potem dorzuciliśmy dwa gole. Cieszy mnie też to, że nie straciliśmy ani jednego gola. Obecnie mamy tylko jedną straconą bramkę.
DRWĘCA – skład:
Bojanowski, Romanowski, Sitkowski 1, Studziński, Grochocki, Karol Gołoś 1 (80 Pytel 1), Kamiński (85 Uzarewicz), Pawłowski (75 Dawid Pagie), Jagielski (46 Bączkowski), Petrykowski 1 (60 Dariusz Gołoś), Pietrzykowski
Pogrom Zbójno w spotkaniu wyjazdowym uległ 1:5 Błękitnym Podwiesk.
- Zachowywaliśmy się tak, jakbyśmy nie mieli zbytniej motywacji do walki – powiedział Piotr Rabażyński, trener Pogromu. - W przenośni było to tak, jakbyśmy nie dojechali na mecz. A rywale pokazali się z dobrej strony. Do przerwy prowadzili 4:0. Jednak dwie z tych bramek padły po rykoszetach. Można ich było uniknąć. W drugiej połowie to my byliśmy częściej przy piłce. Gospodarze kontrolowali przebieg spotkania. Jedynego gola Myszkowski strzelił dla nas przy stanie 5:0.
POGROM – skład:
Ciemiński, Dykowski (46 Kwaśniewski), Dąbrowski, Błaszkiewicz (46 Tucholski), Mateusz Skrzeszewski, Wrześniewski, Baranowski, Wróblewski, Jakub Nowicki (46 Myszkowski 1), Damian Skrzeszewski (85 Wołowski), Makowski (70 Boniecki)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?