Na sztucznej płycie w Wąbrzeźnie zmierzyli się z Naprzodem Jabłonowo Pomorskie. Przegrali 3:4.
- Dobrze zagraliśmy w pierwszej połowie – mówi Łukasz Kierzkowski, trener. - Obie bramki uzyskał dla nas Kamil Góral. W drugiej połowie nasza gra nie uległa zmianie. Niestety straciliśmy trzy bramki. Padły one po indywidualnych błędach. Przytrafiły się nam zupełnie niepotrzebnie. Pod koniec spotkania trzeciego gola uzyskał dla nas Przemek Rutkowski. Mieliśmy oprócz tego jeszcze kilka okazji bramkowych. Jednak nie udało się nam ich wykorzystać. W najbliższą środę siódmego marca zagramy z Mienią Lipno.
W meczu z Naprzodem w drużynie Drwęcy zagrało również kilku nowych testowanych piłkarzy. A spotkanie z ekipą z Lipna również ma zostać rozegrane na sztucznej płycie w Wąbrzeźnie.
Dlaczego warto biegać? Oto dziesięć powodów/Agencja TVN
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?