Czarna seria wypadków drogowych. Służby z powiatu golubsko-dobrzyńskiego pomagały rannym

Wczoraj w Wielkim Rychnowie auto ciężarowe zderzyło się z drezyną.
- Rogatki były remontowane, a przejazd otwarty. Kierowca samochodu nie zwrócił uwagi czy coś jedzie torami. Na szczęście drezyna jechała z niewielką prędkością. Doszło tylko do uszkodzenia pojazdów, ale nie było osób poszkodowanych. Na miejscu pracowały 4 zastępy straży pożarnej. Tuż po zdarzeniu ruch kolejowy Toruń - Olsztyn był wstrzymany - informuje rzecznik PSP w Golubiu-Dobrzyniu Karol Cachnij.

W środę po południu w Miliszewach doszło do zderzenia czołowego samochodu osobowego z busem. Z obrażeniami ciała do szpitala przewieziony został kierowca osobowej mazdy. Kierowcy byli trzeźwi.

- Z wstępnych ustaleń skierowanych na miejsce zdarzenia policjantów wynika, że kierujący dostawczym vw 55-letni mieszkaniec powiatu toruńskiego, na prostym odcinku drogi, z nieustalonych przyczyn zjechał nagle na przeciwny pas ruchu i zderzył się czołowo z nadjeżdżającą osobową mazdą, którą kierował 38- letni mieszkaniec gminy Ciechocin – informuje asp. sztab. Małgorzata Lipińska z KPP w Golubiu-Dobrzyniu.

Policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśni dokładne okoliczności i przyczyny zdarzenia.

Na miejscu działały ZRM "S" z Golubia-Dobrzynia, śmigłowiec lotniczego pogotowia z Bydgoszczy, PSP i policja Golub-Dobrzyń oraz OSP Świętosław.

Natomiast 23 kwietnia w Niedźwiedziu na drodze wojewódzkiej w powiecie wąbrzeskim, doszło do dachowania samochodu osobowego.

- Pojazdem podróżowały dwie osoby. Jedna z tych osób wymagała zaopatrzenia przez zespół ratownictwa medycznego, ale nie wymagała przewozu do szpitala. Na miejscu ZRM P z Kowalewa Pomorskiego, PSP i policja Wąbrzeźno – informuje Ratownictwo Medyczne powiatu golubsko-dobrzyńskiego.

Ostatnie dni przyniosły też kolejny wypadek na DK15 przebiegającej przez nasz powiat. 20 kwietnia w Karczewie doszło do zdarzenia drogowego z udziałem samochodu osobowego i łosia. Ranny kierowca został przetransportowany do szpitala.