Będą zmiany zasad parkowania na Placu Tysiąclecia w Golubiu-Dobrzyniu

Wideo. Rodzinny kapitał opiekuńczy

- Pełen podziw i szacunek dla 82-letniego pana Andrzeja Kaptajna, który prowadzi najstarszy zakład fryzjerski w Golubiu-Dobrzyniu. Choć ma 82 lata, nie myśli o emeryturze. Odpowiada, że czuje się lepiej, zdrowiej, gdy pracuje. Problem, z którym mierzy się nasz mieszkaniec od lat jest brak miejsc parkingowych niedaleko jego zakładu oraz okolicznych sklepikarzy. Pan Andrzej ma stertę dokumentów jakie wysłał burmistrzowi. Zaczął je pisać w 2019 roku. Zbierał podpisy pod pismami od sąsiadujących przedsiębiorców. Wziął sprawy w swoje ręce i jest zasmucony. Smuci się, że jego klienci nie mają miejsc parkingowych, aby zajrzeć do jego zakładu i sąsiadujących sklepików. Codziennie te argumenty padają od jego klientów w zakładzie fryzjerskim. Brak rotacji miejsc powoduje, że od 7.30 do 16.00 parking jest cały zastawiony. Wielokrotnie prosił burmistrza o interwencję. Pomimo wieku zaangażowanie pana Kaptajna w sprawę jest ogromne. Postawa godna naśladowania – informuje radna Dominika Piotrowska, która odwiedziła zakład rodziny Kaptajnów.

W petycji od przedsiębiorców pojawia się m.in. postulat wprowadzenia czasowego postoju w tym regionie, tak jak przy ulicy Katarzyńskiej. Zakład fryzjerski i sklepy, przy których trudno znaleźć miejsce parkingowe, znajduje się przy drodze wojewódzkiej. Urząd Marszałkowski nie opowiada się za czasowym ograniczeniem czasu parkingowego i zauważa, że „problem leży w skutecznym egzekwowaniu czasu parkowania”. Świetnie z takim problemem poradziły sobie markety w mieście, gdzie przestrzegania regulaminu parkingowego pilnują wyznaczone osoby, a za postój bez ważnego biletu albo „zegara” parkingowego umieszczonego za szybą auta, nakładane są opłaty. Urząd Marszałkowski chwali rozwiązanie w postaci parkometrów.

- Rozwiązania zapewniające rotację miejsc parkingowych (parkometry) funkcjonują w wielu miastach województwa i w sposób skuteczny realizują politykę parkingową w centrach miast – czytamy w odpowiedzi Urzędu Marszałkowskiego.

Jakie jest stanowisko Urzędu Miasta Golubia-Dobrzynia?
- Otrzymaliśmy zatwierdzenie od Starosty Powiatu Golubsko-Dobrzyńskiego projektu zmiany stałej organizacji ruchu w obrębie Placu 1000-lecia na drogach gminnych, będących pod zarządem Burmistrza Golubia-Dobrzynia w zakresie czasowego postoju do 2 h od poniedziałku do piątku od godz. 9 do 17. Ulice objęte zmianą organizacji ruchu to ulice przed budynkiem administracji publicznej, naprzeciwko sklepu „Delikatesy Centrum” oraz od strony budynków Plac 1000-lecia 5 do budynku Plac 1000-lecia 13. Planowany okres wprowadzenia zmiany stałej organizacji ruchu to koniec kwietnia/początek maja – jest to uzależnione od dostawy oznakowania oraz informacji złożonej przez tut. Urząd na 7 dni przed wprowadzeniem zmian do Starosty Powiatu Golubsko-Dobrzyńskiego oraz Komendy Powiatowej Policji – wyjaśnia Agnieszka Boruszkowska z Wydziału Organizacyjnego Urzędu Miasta Golubia-Dobrzynia.

Urzędniczka zaznacza, że był plan na nowy parking, przy ZUS. Miało się to jednak odbyć kosztem likwidacji części parku.

- Po protestach grupy mieszkańców i niektórych radnych Rady Miasta Golubia-Dobrzynia oraz wycofaniu się Gminy Golub-Dobrzyń z partycypacji w kosztach, zadanie nie zostanie zrealizowane – informuje Agnieszka Boruszkowska. - Po licznych wnioskach do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Kujawsko-Pomorskiego w sprawie ograniczenia postoju pojazdów wzdłuż drogi wojewódzkiej nr 554 po stronie prawej i lewej otrzymaliśmy negatywną odpowiedź. Jedynym rozwiązaniem sugerowanym przez ww. urząd, zapewniającym rotację miejsc parkingowych, są parkometry.

Jakie rozwiązania parkingowe na Planu Tysiąclecia w Golubiu-Dobrzyniu są Państwa zdaniem zasadne?

Warto wiedzieć

- Zakład fryzjerski rodziny państwa Kaptajn działa od 87 lat. Tata Andrzeja Kaptajna w 1935 roku założył ten salon, choć początkowo znajdował się ciut dalej przy ul. Lipnowskiej, tam gdzie dzisiejszy zakład rymarski (przy zakręcie). W czasie wojny zakład przeniesiono na adres ul. Kościuszki 2. Niemcy zakazali tacie pana Kaptajna prowadzenia zakładu na 3 lata za politykowanie w zakładzie. Przez pierwszy rok nosił worki z cementem na dworcu, zaś kolejne 2 lata pracował w zakładzie fryzjerskim Kowalewie Pomorskim niedaleko kościoła u Niemca z Hamburga. Po zakończeniu II wojny światowej otworzył ponownie zakład fryzjerski w Dobrzyniu - tam gdzie obecnie jest optyk za Urzędem Miasta. Potem znów zmienia adres i przenosi się na ul. Kościuszki 2. W 1956 roku Andrzej Kaptajn rozpoczyna naukę zawodu u ojca w zakładzie. 1 kwietnia (śmieje się, że był to prima aprilis) 1959 roku zdaje egzamin czeladniczy w Toruniu. W 1969 nagle umiera tata pana Andrzeja. W 1969 roku zakład fryzjerski zastaje przeniesiony na Plac Tysiąclecia 17 i jest tu z nami w tym miejscu od 53 lat i nadal będzie. Zatem w wieku 30 lat pan Andrzej Kaptajn przejął zakład po ojcu. Zakład prowadził wówczas z bratem Ryszardem. Do teraz zakład prowadzi z córką – informuje radna Dominika Piotrowska.