Przyczyną jest zawieszenie bardzo wielu linii przez golubsko–dobrzyński oddział Kujawsko–Pomorskiego Transportu Samochodowego spółka z o.o.
- Przyczyna takich naszych działań jest tylko jedna – mówi Jerzy Rozwonkowski, kierownik golubsko – dobrzyńskiego oddziału. - Brak pasażerów. Przez to musimy dokładać do kosztów danych kursów. A to się nam po prostu nie opłaca. W trakcie roku szkolnego kiedy autobusami jeździ młodzież szkolna jeszcze jest sens utrzymywać dane linie. Potem to już jest zbyteczne.
Kierownik przeprowadził już rozmowy z wójtami trzech gmin z powiatu w sprawie dofinansowywania przez samorządy linii biegnących po ich terenie. Na razie dostał od nich żadnej odpowiedzi.
- Dotyczy to gmin Ciechocin, Radomin i Zbójno – mówi Jerzy Rozwonkowski. - Jeśli nie będą chcieli nam pomóc wówczas będziemy musieli zlikwidować następne linie. A samorządy i tak staną przed koniecznością rozwiązania problemu komunikacji zbiorowej na swoim terenie. W 2020 roku nowe brzmienie uzyska ustawa o transporcie publicznym. Stanie się on wówczas zadaniem własnym samorządu gminnego. I to od gmin będzie zależało czy zlecą jego realizację nam czy komuś innemu.
Niektóre z zawieszonych w wakacje linii powrócą we wrześniu. Ale może to nie dotyczyć wszystkich z nich.
Wideo. Włocłavia Włocławek świętuje awans do 4. ligi piłki nożnej
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?