To mniej aniżeli w 2015 kiedy było ich 947.
- Z tym że muszę zaznaczyć że mieliśmy już lata kiedy zdarzeń było jeszcze mniej – mówi Witold Juszczak, dowódca jednostki ratowniczo – gaśniczej w komendzie PSP w Golubiu–Dobrzyniu. - Na przykład w 2012 roku były 684 zdarzenia a w 2013 było ich 654. W 2016 roku we wszystkich zdarzeniach zanotowaliśmy tylko 125 pożarów wobec 161 które odnotowaliśmy w 2015 roku. Spośród nich tylko dwa były bardzo duże. Były to pożary kurników w Szychowie gmina Kowalewo Pomorskie oraz w Białkowie gmina Golub – Dobrzyń. Prawie całą resztę oprócz fałszywych alarmów stanowiły zagrożenia miejscowe.
Najwięcej z tych zdarzeń zanotowano na terenie miasta Golubia – Dobrzynia. Było ich 203.
- Miasto Golub–Dobrzyń jest najbardziej zaludnione – mówi Witold Juszczak. - Na drugim miejscu była miasto i gmina Kowalewo Pomorskie a później gmina wiejska Golub–Dobrzyń. Trzy mniejsze pozostałe gminy notowały zdecydowanie mniejszą ilość zdarzeń. Na przykład w gminie Ciechocin było ich 56.
Golubsko–dobrzyńscy strażacy z zadowoleniem przyjęli spadek ilości zdarzeń. Nie miały też one charakteru klęsk żywiołowych.
- Nie mieliśmy ani powodzi ani wichur – mówi Witold Juszczak. - A na zagrożenia miejscowe złożyły się przede wszystkim wypadki, konary drzew jak również gniazda owadów błonkoskrzydłych.
Warto dodać że z 17 fałszywych alarmów tylko dwa z nich były złośliwe.
Co zrobić w trakcie wypadku drogowego?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
