Wyniki i opinie trenerów po meczach drużyn z powiatu Golubsko-Dobrzyńskiego [zdjęcia, 8/9 września 2018]

Najpierw w środku tygodnia trzy z nich zagrały w ramach regionalnych rozgrywek o Puchar Polski. Drwęca Golub – Dobrzyń u siebie zmierzyła się z Cyklonem Kończewice. Niestety uległa przeciwnikowi aż 0:7. Lepiej poszło Promieniowi Kowalewo Pomorskie. Na wyjeździe zagrał z Wisłą Pędzewo i wygrał 1:0, a jeszcze lepiej zagrał Sokół Radomin. Także na wyjeździe zmierzył się z Pomowcem Kijewo Królewskie, którego pokona 3:0.

W weekend tradycyjnie ich mecze ligowe.

W Zbójnie A-klasowy Pogrom zmierzył się ze Stalą Grudziądz. Pomimo iż przebieg meczu nie sugerował takiego rozstrzygnięcia gospodarze przegrali 1:4. Dobrze spisał się piątoligowy Sokół Radomin. Na wyjeździe pokonał 3:0 Unię Wąbrzeźno. Także całkiem nieźle zaprezentował się następny piątoligowiec. Promień Kowalewo Pomorskie, który wygrał 2:1 Mustangiem Ostaszewo.

Nieźle spisał się B-klasowy Saturn Ostrowite Golubskie. Na wyjeździe ograł Opatrunki Toruń 5:2. Nie poszło innej B-klasowej ekipie z gminy Golub – Dobrzyń. Zryw Wrocki przegrał na wyjeździe z Błękitnymi Podwiesk 0:5.

Pomeczowe opinie:

Drwęca Golub-Dobrzyń – Cyklon Kończewice 0:7.
- Od samego początku sporą przewagę miał zespół z Kończewic – powiedział Paweł Pepliński, trener Drwęcy. - Już na początku mecz rywal objął prowadzenie. Potem do 30 minuty gra była w miarę wyrównana. Ale właśnie wówczas przeciwnicy podwyższyli. Przed końcem pierwszej połowy uzyskali jeszcze dwie bramki. W drugiej połowie dokonałem kilku zmian. Nie przyniosły one jednak żadnych korzyści. Dodam jeszcze że przez cały mecz oddaliśmy tylko dwa celne strzały na bramkę przeciwników.

DRWĘCA: Bojanowski, Zakrzewski, Pietrzykowski (50, Gołoś), Studziński, Filipak, Dawid Pagie (46, Żuchowski), Karol Pagie, Szwaracki (70, Niburski), Artur Pagie (46, Rutkowsk), Modrzejewski, Pawłowski.

Wisła Pędzewo – Promień Kowalewo Pomorskie 0:1.
- W tym meczu zagraliśmy tylko trójką zawodników z podstawowego składu – powiedział Bartosz Jagielski, grający trener Promienia. - A poza tym przyszło nam rywalizować na boisku mającym bardzo trudny stan techniczny. Przez to bardzo długo nie mogliśmy strzelić gola. W końcu padł on w 90 minucie. Strzelił go dla nas nominalny bramkarz Dybka. To spotkanie potraktowałem jako jednostkę treningową.

PROMIEŃ: Ciemiński, Rychlewski, Glaza, Żbikowski, Falkowski, Walaszkowski, Kończalski, Siwek (60 Stankiewicz), Pankowski, Marcinkowski (75 Dybka 1), Jagielski.

Pomowiec Kijewo Królewskie – Sokół Radomin 0:3
- Od samego początku było widać naszą wyraźną przewagę – mówi Sławomir Rożek, trener. - Wynik meczu został ustalony już do przerwy. Wygraliśmy 3:0, a mogliśmy o wiele wyżej. Nie zagraliśmy w tym meczu w optymalnym składzie. Chciałem, żeby niektórzy zawodnicy odpoczęli.

SOKÓŁ: Stogowski, Krzysztof Marcinkowski, Paweł Piotrowski, Miłosz Piotrowski, Waldemar Jachowski (40, Piotr Marcinkowski), Przemysław Jachowski (60, Kamil Szponikowski), Gębski, Czajkowski (46 Konrad Muchewicz), Żuchowski, Paweł Jachowski, Bruzdewicz.

A-KLASA. Pogrom Zbojno – Stal Grudziądz 1:4.
- Początek mieliśmy bardzo dobry – powiedział Piotr Rabarzyński, trener Pogromu. - W drugiej minucie po golu Mateusza Modrzejewskiego uzyskaliśmy prowadzenie. Ale później nie mogliśmy udokumentować wyraźnej przewagi. Dobre okazje mieli Wróblewski i Dąbrowski. Pod koniec pierwszej połowy po naszych błędach goście uzyskali dwie bramki. Padły po naszych ewidentnych błędach. W drugiej połowie byliśmy bliscy uzyskania remisu. Tak się jednak nie stało. A przed końcem spotkania Stal wykorzystała ewidentny rzut karny. Przegraliśmy ale nie byliśmy słabsi piłkarsko. Po prostu przeciwnicy wykorzystali wszystkie okazje

POGROM: Tarkowski, Baranowski, Damian Skrzeszewski, Wróblewski, Betlejewski (70, Miłosz Modrzejewski), Dąbrowski, Mateusz Modrzejewski, Grochocki, Boniecki, Jakub Nowicki (46, Mateusz Nowicki), Obermeler.

B-Klasa. Błękitni Podwiesk – Zryw Wrocki 5:0
- Przeciwnicy byli od nas wyraźnie lepsi – powiedział Adam Pawlikowski, trener Zrywu. - Widać było wyraźnie że będą walczyli o powrót do A-klasy. Pierwszą bramkę zdobyli w 25 minucie. Jeśli chodzi o nas to mieliśmy jedną niewykorzystaną stuprocentową sytuację . Zadowolony jestem tylko z tego że pomimo iż to była sobota i daleki wyjazd to jednak byliśmy w pełnym i szerokim składzie.

ZRYW: Sitkowski, Spoczyński, Żiółkowski, Bartłomiej Błendowski, Gryglewski, Śledziński, Piotr Błendowski, Ciesielski, Pawlewicz (85, Kamil Przyjemski), Damian Przyjemski (40, Bronikowski), Mateusz Przyjemski (70, Drygasz).

V liga. Unia Wąbrzeźno – Sokół Radomin 0:3.

- Przez większą część spotkania to my dominowaliśmy na boisku – powiedział Sławomir Rożek, trener Sokoła. - Ale pierwszą bramkę zdobyliśmy po rzucie karnym dopiero w 65 minucie. Dwie minuty później podwyższyliśmy wynik. Obydwa gole uzyskał dla nas Artur Bruzdewicz. Pod koniec meczu trzecie trafienie dla nas było autorstwa Piotra Marcinkowskiego.

SOKÓŁ: Miłosz Szponikowski, Krzysztof Marcinkowski, Paweł Piotrowski, Miłosz Piotrowski (60 Robert Piotrowski), Waldemar Jachowski, Bruzdewicz, Czajkowski, Kamil Szponikowski (80, Przemysław Jachowski), Konrad Muchewicz (85 Gębski), Dawid Muchewicz, Piotr Marcinkowski.

V liga. Mustang Ostaszewo – Promień Kowalewo Pomorskie 1:2

- Mecz ułożył się dla nas bardzo dobrze – powiedział Bartosz Jagielski, trener Promienia. - W 20 minucie prowadzenie uzyskał dla nas Magdziński. W 41 min. egzekwowaliśmy rzut karny. Tym razem celnym strzałem popisał się Walaszkowski. Takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa. W drugiej bardzo aktywnie atakowali gospodarze. My mieliśmy też dobre okazje których jednak nie wykorzystali Walaszkowski i Magdziński. Gospodarze kontaktowego gola uzyskali w 70 minucie. Potem już do końca było bardzo nerwowo. Jednak na szczęście udało się nam obronić zwycięstwo. To nasza pierwsza w tym sezonie wyjazdowa wygrana.

PROMIEŃ: Dybka, Kwiatkowski (89, Tarka), Żbikowski, Jakub Kawula, Stankiewicz, Raniszewski, Wieczorkowski, Walaszkowski (75, Kończalski), Łuszczyński, Magdziński.

A-Klasa. LZS Świedziebnia – Drwęca Golub-Dobrzyń 1:1.
- W pierwszej połowie mieliśmy zdecydowaną przewagę – powiedział Paweł Pepliński, trener Drwęcy. - Jednak nie potrafiliśmy jej udokumentować. Między innymi Gołoś nie strzelił rzutu karnego. A po przerwie to gospodarze jako pierwsi strzelili gola. Stało się to po uderzeniu z jedenastu metrów. Przegrywając zaczęliśmy grać ofensywnie. W 75 minucie to my egzekwowaliśmy rzut karny. Tym razem wykorzystał go dla nas Artur Pagie. Niestety pod koniec meczu groźnej kontuzji nabawił się nasz bramkarz Bojanowski. A ponieważ nie mamy rezerwowego bramkarza dlatego też z konieczności między słupkami musiał stanąć zawodnik z pola. Uważam że ten mecz powinniśmy zakończyć naszym zwycięstwem.

DRWĘCA: Bojanowski (85, Zakrzewski), Żuchowski, Pietrzykowski, Jagielski, Gołoś, Szyjkowski (55, Karol Pagie), Piotrowski, Rutkowski, Modrzejewski (65, Niburski), Artur Pagie, Sitkowski.

B-Klasa. Opatrunki Toruń – Saturn Ostrowite Golubskie 2:5
- Przez cały mecz przewaga była po naszej stronie – powiedział Kamil Falkiewicz, trener Saturna. - Do przerwy prowadziliśmy 2:0. Ale wynik powinien być znacznie wyższy. W drugiej połowie podwyższyliśmy 4:0. Rywal strzelił dwa gole po naszych błędach. Ale ostatnie słowo i zwycięstwo należało do nas.

SATURN: Jasiński, Dąbrowski, Cichowicz, Konarzewski, Siemiątkowski, Kępczyński (55, Rumiński), Maruszak (77, Hejnowski), Tomaszewski (65, Jeka), Pietruszyński (75, Pawłowski), Dziankowski, Licznerski 2.